Szok, co pojawiło się na profilu Agnieszki Maciąg! Tego nikt się nie spodziewał

2025-12-07 22:08

Na instagramowym profilu Agnieszki Maciąg pojawił się jej autorski wiersz, a pod postem zaroiło się od komentarzy fanów. Głos zabrał również mąż zmarłej modelki, Robert Wolański, który zapowiedział, że konto jego żony nie zniknie i nadal będzie miejscem pełnym jej twórczości.

Śmierć Agnieszki Maciąg wstrząsnęła światem kultury i tysiącami jej wiernych czytelników. Pod koniec listopada 2025 roku informację o odejściu 56-letniej modelki i pisarki przekazał jej mąż, Robert Wolański, publikując przejmujący wpis pożegnalny. W ostatnich dniach na jej instagramowym profilu pojawił się jeden z wierszy z tomiku "Zielone Pantofle - 55 wierszy Agnieszki Maciąg", co wywołało ogromne poruszenie wśród fanów.

Zobacz też: Co z pogrzebem Agnieszki Maciąg? Wiadomo, gdzie zostanie pochowana

Szok, co pojawiło się na profilu Agnieszki Maciąg

Po śmierci Agnieszki Maciąg Wolański w emocjonalnych słowach opisywał, jak wielką rolę odgrywała w jego życiu. 

Dzisiaj zgasło moje Słońce. Światło, które zmieniło moje życie. Dało mi Miłość. Siłę. Wiarę i Zaufanie. Światło, które rzucało jasność na naszą wspólną drogę. Nasz sens życia. Nasz dom i miejsce na ziemi. Światło, które dało cud narodzin. Teraz Światłością jesteś Ty. Bądź wolna, bo zawsze kochałaś Wolność. Będę zawsze widzieć Twoje oczy pełne Miłości. Twoja radość i Pełnia Życia będą żyć we mnie zawsze - pisał Robert Wolański.

Według najnowszych informacji Agnieszka Maciąg ma spocząć na warszawskich Powązkach, jednak szczegóły ceremonii nie zostały jeszcze ogłoszone. Tymczasem jej oficjalny profil zaczyna pełnić rolę przestrzeni pamięci. Po publikacji wiersza "Velvet Orchid" internauci masowo dzielili się wzruszającymi refleksjami i wspomnieniami, podkreślając, jak bardzo twórczość Maciąg wpływała na ich życie.

Wśród komentarzy pojawiła się również wiadomość jednej z obserwatorek, która napisała, że zastanawia się, czy konto artystki powinno pozostać aktywne, ponieważ pełne jest treści, do których można wciąż wracać. Jej słowa skłoniły Roberta Wolańskiego do odpowiedzi. Wdowiec potwierdził, że nie zamierza usuwać instagramowego profilu żony.

Postaram się, aby to miejsce dalej żyło. Z szacunkiem, Robert Wolański - napisał w sieci mężczyzna.

Zobacz też: Los jej nie oszczędził. Choroba, powódź i dramatyczna walka Agnieszki Maciąg

Zobacz naszą galerię: Szok, co pojawiło się na profilu Agnieszki Maciąg! Tego nikt się nie spodziewał

Sonda
Wierzysz w życie po śmierci?
Groby dzieci i wnuków polskich gwiazd. Olbrychski, Pospieszalski, Chajzer, Szczęsny. Niezapomniani
Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki