Szokujący wpis znanej wokalistki. Usłyszała, że nie jest tak fajna jak... MANDARYNA

2019-01-21 13:04

Właśnie mija 10 lat od premiery kultowej płyty Ramony Rey pod tytułem "Ramona Rey 2". Z tej okazji wokalistka opublikowała w sieci szczery i poruszający wpis o mediach, które nie dają szansy jej twórczości. Okazuje się, że 10 lat temu nikt nie chciał promować jej piosenki, bo według szefów stacji muzycznej Ramona nie była "tak fajna" jak Mandaryna.

Ramona Rey

i

Autor: Instagram Ramona Rey

Dokładnie 10 lat temu na półki sklepowe trafiła druga płyta Ramony Rey, która szybko okazała się jedną z najważniejszych elektronicznych płyt ostatniej dekady. Sama Ramona zyskała miano najbardziej oryginalnej polskiej wokalistki. Jednak do dziś komercyjne media boją się promować twórczość artystki, chętnie natomiast pokazując tych, którzy śmiało czerpią z wypracowanego przez Ramonę przed laty stylu śpiewania i wizerunku.

Singiel "Skarb", który promował album z 2009 roku, okazał się największym przebojem Ramony. Okazuje się jednak, że wokalistka i jej producent Igor Czerniawski najpierw zmierzyli się z murem, który wybudowali przed nimi szefowie stacji muzycznych i radia. Od jednego z szefów telewizji Ramona usłyszała wtedy, że nie jej piosenka nie jest tak fajna jak przeboje Mandaryny...

"Dokładnie 10 lat temu ukazał się album „Ramona Rey 2”. Dla niektórych najbliższy sercu z całej mojej dyskografii. Może dlatego, że właśnie na nim pokazałam wszystko to, czego szukałam wcześniej – własnego sposobu wyrażania swoich uczuć. Wiele osób twierdziło, że jest zdecydowanie za wcześnie na taką muzykę, że ludzie jej nie zrozumieją, o 10 lat za wcześnie – mówili" - pisze Ramona na swoim Instagramie.

"I rzeczywiście, naczytałam się wiele: skoro nie śpiewam jak inni, to po prostu dlatego, że nie umiem śpiewać. Skoro nie gram jak inni, to pewnie jestem muzyczną analfabetką. Żadne media nie były zainteresowane pierwszym singlem „Skarb”, bo „to nie jest muzyka”. Szef programowy pewnej stacji muzycznej powiedział - „to nie jest tak fajne jak Mandaryna” i odłożył telefon" - wyznaje po latach.

Mandaryna

i

Autor: Super Express Mandaryna

Gdy stacja dała szansę piosence, okazało się, że widzowie pokochali ekstrawagancką Ramonę i jej nowoczesny styl. Viva Polska i MTV puszczały teledysk do utworu niemal co godzinę. Oglądalność wideoklipu rosła.

"Tylko dlatego, że dzwoniliśmy do niego jeszcze 20 razy puścił teledysk kilka razy, tylko po to byśmy „się odczepili”. Przy tych paru razach słupki oglądalności poleciały wysoko do góry, a zaskoczona tym telewizja już sama z siebie wrzuciła go na rotację. Potem przez długie miesiące teledysk był w czołówce najlepiej oglądanych klipów" - wspomina Ramona.

Niestety, mimo że artystka wydała już dwie kolejne, świetne płyty, komercyjne media pomijają jej twórczość.

"Nigdy więcej moje piosenki nie dostały takiej szansy, albo my nie mieliśmy w sobie takiej determinacji, by o to zawalczyć. Bo niby dlaczego mamy walczyć? Czy nie wystarczy, że uczciwie dajemy z siebie to co mamy najlepsze? Chcemy być częścią kultury, bo wierzymy, że sztuka – piękno ocalą świat. Szacunek do sztuki, do własnej kultury i poczucie dumy z niej płynące sprawia, że ludzie chcą się jednoczyć i czerpią z tego prawdziwą radość. Sztuka nie wymaga tłumaczeń, po prostu odbierasz ją i płaczesz, bo po całym dniu boksowania się z manipulacją zewsząd, nagle obcujesz z prawdą" - pisze Ramona.

Wpis Ramony spotkał się z ogromnie ciepłymi reakcjami jej fanów, którzy na Instagramie i Facebooku artystki zostawili już setki komentarzy wsparcia. Na swoich social mediach sympatycy Ramony zaczęli publikować zdjęcia okładki jej płyty i fragmenty piosenek z niech pochodzących. 

Wyświetl ten post na Instagramie.
#10yearchallenge #nomakeup #nophotoshop ———— Dokładnie 10 lat temu ukazał się album Ramona Rey 2. Dla niektórych najbliższy sercu z całej mojej dyskografii. Może dlatego, że właśnie na nim pokazałam wszystko to, czego szukałam wcześniej – własnego sposobu wyrażania swoich uczuć. Wiele osób twierdziło, że jest zdecydowanie za wcześnie na taką muzykę, że ludzie jej nie zrozumieją, o 10 lat za wcześnie – mówili. I rzeczywiście, naczytałam się wiele: skoro nie śpiewam jak inni, to po prostu dlatego, że nie umiem śpiewać. Skoro nie gram jak inni, to pewnie jestem muzyczną analfabetką. Żadne media nie były zainteresowane pierwszym singlem Skarb, bo „to nie jest muzyka”. Szef programowy pewnej stacji muzycznej powiedział - „to nie jest tak fajne jak Mandaryna” i odłożył telefon. Tylko dlatego, że dzwoniliśmy do niego jeszcze 20 razy puścił teledysk kilka razy, tylko po to byśmy „się odczepili”. Przy tych paru razach słupki oglądalności poleciały wysoko do góry, a zaskoczona tym telewizja już sama z siebie wrzuciła go na rotacje. Potem przez długie miesiące teledysk był w czołówce najlepiej oglądanych klipów. Nigdy więcej moje piosenki nie dostały takiej szansy albo my nie mieliśmy w sobie takiej determinacji by o to zawalczyć. Bo niby dlaczego mamy walczyć? Czy nie wystarczy, że uczciwie dajemy z siebie to co mamy najlepsze? Chcemy być częścią kultury, bo wierzymy, że sztuka – piękno ocali świat. Szacunek do sztuki, do własnej kultury i poczucie dumy z niej płynące sprawia, że ludzie chcą się jednoczyć i czerpią z tego prawdziwą radość. Sztuka nie wymaga tłumaczeń, po prostu odbierasz ją i płaczesz, bo po całym dniu boksowania się z manipulacją zewsząd, nagle obcujesz z prawdą. ———————— #tenyearchallenge #tenyearschallenge #10yearchallenge #10yearschallenge Post udostępniony przez R A M O N A R E Y (@ramonarey_official)

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki