Szykulska wyśmiewa silikon

2009-09-10 14:23

Ewa Szykulska (60 l.) pomimo upływających lat wciąż cieszy się ogromną sympatią fanów. Nie brakuje też mężczyzn, którzy wciąż podziwiają jej oryginalną urodę.

Wybitna aktorka od dłuższego czasu nie pojawia się już w produkcjach kinowych i telewizyjnych. Wybrała teatr, nie chcąc rozdrabniać swojej kariery na drobne. Nie odczuwa jednak wcale upływającego czasu, śmiejąc się z tego:

- Bywało, że godzinami stałam przed lustrem i biadoliłam, że wszystko ze mną nie tak. No i bez tapety na twarzy nie wychodziłam z domu. Na szczęście ten okres mam już za sobą. Może i przybyło parę zmarszczek, ale na szczęście Bóg dał i gorszy wzrok - zdradziła  w "Rewii".

Aktorka jest dumna z tego, że jej całe ciało jest naturalne. Zapytana o stosunek do chirurgii plastycznej, Szykulska popisała się anegdotką:

- Spędzając zimowy urlop u mojej siostry w Austrii, wybrałam się z nią na narty. I ona w pewnym momencie mówi: jak dobrze, Ewka, że wszystko mamy własne, bo na tej wysokości silikon zaczyna trzeszczeć, a nawet pękać. A ona wie, co mówi, bo jest konserwatorem sztuki...

Poczucia humoru Szykulskiej może pozazdrościć niejedna nastolatka.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki