W pierwszą rocznicę śmierci Tadeusza Woźniaka Polska Fundacja Muzyczna udostępniła poruszający materiał. To nagranie skompilowane z fragmentów występu muzyka w Opolu 1972 i jego ostatniego koncertu w 2023 roku. Na tym ostatnim nagraniu widać też jego chorego syna.
Prawdziwa data śmierci Tadeusza Woźniaka
Tadeusz Woźniak, twórca ballady "Zegarmistrz światła" w lipcu 2024 roku. W mediach funkcjonuje oficjalna data 8. lipca, ale jak się okazuje, nie jest ona do końca prawdziwa.
Tadeusz Woźniak odszedł rok temu w nocy z 7 na 8 lipca. Choć w mediach funkcjonuje data 8 lipca, ale faktycznie Tadeusz zmarł 7 lipca o godzinie 23.23
- ujawnił Faktowi Tomasz Kopeć, prezes Polskiej Fundacji Muzycznej. Pogrzeb Tadeusza Woźniaka niemal miesiąc po śmierci. Było wiele gwiazd, nie było krzyża ani księdza - czytaj tutaj.
Unikalne nagranie wideo
W pierwszą rocznicę śmierci mistrza do sieci trafiło niezwykle poruszające nagranie, które posiada wyłącznie wspomniana wyżej fundacja.
Opublikowaliśmy unikatowy teledysk, którego nikt wcześniej nie widział
- powiedział Kopeć.
To nagranie z ostatnieo występu Woźniaka w Opolu w 2023 roku. A dokładnie z prób, w których uczestniczył także jego syn Filip. Chłopak urodził się z zespołem Downa. Jego reakcja na występ taty chwyta za serce!
Opublikowaliśmy unikatowy teledysk zmiksowany z debiutu opolskiego Tadeusza i z ostatniego jego występu w Opolu w 2023 r., na którym śpiewa przebój "Zegarmistrz światła". To jest wyjątkowy teledysk. Nikt wcześniej go nie widział. Jest tylko na naszej stronie. Co ciekawe występuje na nim również syn Tadeusza, Filip. Bardzo miły i sympatyczny
- mówił "Faktowi" Tomasz Kopeć, prezes Polskiej Fundacji Muzycznej.
Historia Tadeusza Woźniaka i jego syna
Uwagę fanów przykuła niezwykle emocjonalna reakcja Filipa Woźniaka, który siedząc na miejscu dla publiczności, zagrzewał tatę i zespół do grania. Chłopak zna każde słowo "Zegarmistrza światła" i mocno je przeżywa.
Kiedy Tadeusz Woźniak zaśpiewał "Zegarmistrza światła" na 10. Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu w 1972 r., jednym ruchem zgarnął główną nagrodę. Ballada przeszła do historii polskiej muzyki, a kolejne pokolenia mierzą się z jej wykonaniem. Podczas festiwalu opolskiego w 2025 brawurowo wykonał ją Piotr Cugowski.
Tadeusz Woźniak był dwukrotnie żonaty. Z pierwszego małżeństwa ma dorosłych synów, a z drugą żoną doczekał się syn Filipa, który urodził się z zespołem Downa.
Nie przegap: Złodziej na grobie syna Sylwii Peretti. Szok, co zabrał!