Tysiące ludzi pożegnało Armaniego w Mediolanie
Od soboty, 6 września, wielbiciele mogli oddać hołd zmarłemu projektantowi w Teatrze Armaniego w Mediolanie. Przez dwa dni miejsce odwiedziło ponad 16 tysięcy osób. Wnętrze wypełniało 300 lampionów, białe róże i muzyka Ludovico Einaudiego. To właśnie tam ustawiono trumnę Armaniego oraz jego fotografie. Leo Dell’Orco, bliski współpracownik i następca projektanta, podkreślił, że zainteresowanie przerosło oczekiwania.
Zobacz także: Pogrzeb Stanisława Sojki. Nagle długowłosy wnuk chwycił za mikrofon i wypalił o kontaktach z dziadkiem. Nie owijał w bawełnę
Prywatny pogrzeb Armaniego w Rivalcie
8 września odbyła się główna ceremonia pogrzebowa. Pogrzeb Giorgio Armaniego miał miejsce w XIV-wiecznym kościele San Martino w Rivalcie, gdzie projektant dorastał.
Uroczystość miała prywatny charakter. Wzięło w niej udział ok. 60 osób – najbliższa rodzina, przyjaciele i współpracownicy.
Obecna była siostra projektanta Rosanna Armani, jego siostrzeniec Andrea Camerana oraz siostrzenica Maria Vittoria. W kościele pojawił się także Leo Dell’Orco.
Znane osobistości na pożegnaniu Armaniego
W uroczystościach żałobnych (dzień wcześniej) uczestniczyły również znane postaci ze świata kultury i sportu. Obecni byli m.in. kompozytor Ludovico Einaudi, pływaczka Federica Pellegrini czy były piłkarz Paolo Maldini.
W Mediolanie hołd projektantowi oddały także: Donatella Versace, aktorka Maria Grazia Cucinotta, reżyser Gabriele Salvatores oraz burmistrz Mediolanu Giuseppe Sala.
Rocco Iannone, były współpracownik Armaniego i obecny projektant Ferrari, wspominał go jako "człowieka z nieustanną wizją dążenia do doskonałości". Dean i Dan Caten z Dsquared dodali, że Armani "wspierał wszystkich wokół, pozostając wierny swoim wartościom".
Dziedzictwo Armaniego. Zaplanował to przed śmiercią
Giorgio Armani był jednym z najważniejszych projektantów XX i XXI wieku. Projektant przez dekady wyznaczał trendy i tworzył ponadczasowy styl, pozostawił po sobie dziedzictwo, które będzie inspirować kolejne pokolenia. Laura Lusuardi z Max Mary nazwała go "latarnią", wskazującą drogę następnym twórcom. Jego marka od 50 lat wyznaczała światowe trendy.
Sam projektant przed śmiercią zaplanował jeszcze uroczystości jubileuszowe. 28 września odbędzie się specjalne wydarzenie z okazji 50-lecia marki Armani.
Zdjęcia znajdziecie w naszej galerii.