U Magdy Mołek zawrzało, gdy pokazała zdjęcia i nagrania z marszu. Fanki nie przebierają w słowach. "W cholerę z tymi marszami"

2023-06-05 13:04

Magda Mołek (47 l.) wraz z mężem i dziećmi wzięła udział w marszu, który odbył się 4 czerwca na ulicach Warszawy. Relację z pochodu zamieściła na Instagramie. To była wyjątkowa okazja, by zobaczyć dziennikarkę wraz z rodziną, bo kobieta od długiego już czasu unika "salonów" i chroni prywatność. Internauci pod postem wywołali burzę, nie chodziło jednak o dzieci.

Magda Mołek będzie gwiazdą Polsatu

i

Autor: Jacek Kurnikowski/AKPA Magda Mołek będzie gwiazdą Polsatu

Magda Mołek, podobnie jak tysiące Polaków pojawiła się na marszu antyrządowym, który przeszedł ulicami stolicy. W manifestacji wzięło udział wiele znanych osób, które otwarcie deklarują poglądy sprzeczne z polityką rządu - nie tylko politycy czy dziennikarze, ale także osobowości telewizyjne, aktorzy, prezenterzy i sportowcy. Swój sprzeciw pokazali między innymi Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan, korzy na marszu pojawili się z dziećmi. Kinga Rusin specjalnie na tę okazję przyleciała do Polski, Był Piotr Gąsowski oraz Olivier Janiak z żoną Karoliną Malinowską.

Magda Mołek z mężem i dziećmi na Marszu 4 czerwca

W niedzielne południe na ulicach Warszawy pojawiła się także Magda Mołek. W towarzystwie męża i dwóch synów dumnie kroczyła ulicami stolicy. Ubrana była bardzo symbolicznie - w białą bluzkę i czerwone spodnie, w ręku dzierżyła polską flagę. To była rzadka okazja, kiedy dziennikarkę można było spotkać z rodziną. Zazwyczaj bardzo chroni ona prywatność i nie pokazuje się na imprezach czy ściankach. A tu nie dość że wystąpiła z rodziną, to jeszcze zrelacjonowała wyjście na swoim profilu na Instagramie. Obecność rodziny podkreślała jej zaangażowanie w sprawę. Dziennikarka od lat krytykuje obecny rząd, zwłaszcza w kwestiach szczególnie jej bliskich - sprawach kobiet i dzieci. Choć nie tylko ty zdecydowanie jest jej nie po drodze z obecną władzą.

Mołek reaguje na dyskusję pod relacją z marszu: "Nauczymy się siebie na nowo! Wierzę w nas"

Relacja z marszu zamieszczona na jej profilu wywołała mocną dyskusję. Internautki były podzielone. Część z nich popierała gwiazdkę, dziękując za jej obecność na marszu. jednak z fanek napisała: "Ja nie pojechałam do Warszawy ale siedzę przed TV i się wzruszam. Dziękuje ze tam jesteście. Wierzę, że to coś da!" Inne wręcz przeciwnie, wyrażały swoje niezadowolenie z tego faktu. Padło też sporo ostrych słów, zwłaszcza od osób o przeciwnych poglądach.

"Niestety wszyscy chcą dobrze … ale tylko dla siebie" - stwierdziła jedna z obserwatorek, inna wyznała: "Czytam komentarze na profilu KOBIETY bardzo inteligentnej, oczytanej, która jest bardzo otwartą osobą na problemy kobiet i tego co się dzieje wokół. Kobiety, która nigdy nie posługuje się brzydkim i chamskim słowem, która nie ubliża bliźniemu i co... I jestem przerażona dosłownie, co tu inni, zwłaszcza kobiety wypisują. Bardzo bym chciała wierzyć, że to się kiedyś zmieni i Polacy będą silni i razem, przede wszystkim tego, że będą żyć w demokratycznym i wolnym kraju. Dziennikarka odpowiedziała prostymi, ale jakże ważnymi słowami: "Nauczymy się siebie na nowo! Wierzę w nas".

Polecamy galerię: Kinga Rusin na Marszu 4 czerwca. Policja prosiła ją o zdjęcia

Marsz 4 czerwca w Warszawie. Gigantyczna manifestacja w stolicy
Sonda
Czy byłeś na Marszu 4 czerwca Warszawie?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki