Witajcie w legendarnym programie "Randka w ciemno". Dziś, jak zawsze, mistrzem ceremonii będzie Piotr Gąsowski. Z gracją amora poprowadzi uczestników przez zawiłe labirynty flirtu
- tymi słowami przywitała widzów lektorka, głos "Randki w ciemno" – Kamila Ryciak
Dobry wieczór Państwu. To jest oczywiście program "Randka w ciemno". A jest o ludziach, którzy mają nadzieję znaleźć w nim prawdziwą miłość. Z kolei dla ludzi, którzy mają po dziurki w nosie wirtualnych randek i szukają autentyczności. Zapraszam na "Randkę w ciemno"
– rozpoczął gospodarz programu, Piotr Gąsowski!
Zatem poznajmy trzy odważne kobiety, które, aby znaleźć miłość, gotowe były przyjechać do naszego studia
– zachęcił prowadzący.
Polecamy: Singielka chciała wybrać... Piotra Gąsowskiego?! Zaskakujący moment w "Randce w ciemno"!
Pierwsza rozgrywka w "Randce w ciemno"
Kandydatka numer 1 to 37-letnia Agnieszka.
Kandydatka numer 1 to 37-letnia Agnieszka. Z pozoru delikatna dusza, zakochana w teatrze, balecie i filharmonii, ale nie dajcie się zwieść. To kobieta, która przeszła drogę od ułożonej dziewczynki do niezależnej mentorki, a dziś to ona ustala zasady gry.
Drogie panie, że przyjechałyście do nas, bądź przyszłyście, bądź przybiegłyście do studia w poszukiwaniu: przygód, czy miłości, czy sympatii?
– prowadzący zwrócił się w pierwszej kolejności do Agnieszki.
Wydaje mi się, że jednak przygody, no bo z tą miłością to wiadomo, współcześnie jest bardzo różnie. Natomiast przygoda, zabawa, wyjście z tej strefy komfortu to jest dla mnie coś idealnego… Chyba już jestem otwarta na miłość, tak naprawdę. Gdzieś tam, nie po drodze było mi z miłością przez wiele lat, ale wydaje mi się, że to już jest ten etap, kiedy bardzo siebie lubię, lubię ludzi i myślę, że jestem gotowa
- wyznała 37-latka.
Kandydatka numer 2 to 39-letnia Marta.
Kandydatka numer 2 to 39-letnia Marta. Kobieta pełna pasji, inteligencji i determinacji. Jako blogerka podróżnicza - odkrywała najdalsze zakątki świata, ale tym razem szuka kompana na najbardziej wyjątkową wyprawę - podróż przez życie.
No na pewno otwartość na świat, komunikatywność, przede wszystkim musi być mobilny i mieć tą samą pasję, co ja i serce do podróżowania. Czyli na pewno byłoby fajnie, gdyby miał też możliwości, żeby spędzać więcej czasu w podróży niż w jednym miejscu
– odpowiedziała o partnerze, którego poszukuje.
Kandydatka numer 3 to 39-letnia Justyna.
Kandydatka numer 3 to 39-letnia Justyna. Kobieta, dla której życie to taniec, zabawa i pozytywne myślenie. Wierzy, że dobre rzeczy przyciąga się energią, a jej drugie imię to afirmacja. Z takim nastawieniem świat staje przed nią otworem.
Jaki powinien być ten partner, z którym chciałabyś przynajmniej pierwsze kroki zrobić?
– zapytał gospodarz programu.
Musi mieć poczucie humoru, bo ja się uwielbiam śmiać. No i musi być inteligentny. No i jak te dwie rzeczy są, no to już...
- wymieniała 39-latka.
Ale tak patrzysz na mnie … rozumiem, że to …. bardzo jest mi miło
– zaśmiał się prowadzący, sugerując, że mógłby to być on.
Wybierający: Robert to 41-letni biznesmen
Robert, 41-letni biznesmen i sportowiec, dla którego życie to ciągła dawka adrenaliny i jazda na pełnych obrotach. Patrzy w przyszłość z przekonaniem, że za 10 lat będzie jeszcze lepiej. A może któraś z dzisiejszych kandydatek stanie się częścią tej ekscytującej wizji?
Jaka musi być twoja kobieta?
- zapytał na wstępnie gospodarz programu.
Musi mieć poczucie humoru, musi mieć swoje hobby. Powinna lubić sport, bo jak wiemy, sport jest lekarstwem na wiele różnych uniedogodnień, więc...
– odpowiedział Robert.
No na pewno musi lubić dzieci. Sam wychowuje siedmioletniego synka, mądrego wariacika sportowego, więc... No musi lubić dzieci i mam nadzieję, że w przyszłości też będziemy mieli wspólne
– doprecyzował 41-latek.
Robert zadał kandydatkom następujące pytania:
- Sam wychowuję syna. Mamy swój męski świat. Ciekawe jestem, jak twoja kobieca ręka, twoja kobieca energia przerzuciłaby się na nasze wspólne życie?
- Moje życie w różnych miejscach bywa ekstremalne. A co ty odważnego zrobiłaś w swoim życiu?
- Nie lubię nudy, nie lubię robić tego, co wypada. Jakbyś chciała spędzić ze mną naszą pierwszą ……? I dokończ….
- Wyobraź sobie, że budujemy razem dom. Z czego - nie mogłabyś zrezygnować i stawiałabyś na swoim do końca?
- Która z pań odpowiedziała najlepiej na pytania Roberta i zaintrygowała go swoją osobą na tyle, by zostać jego wybranką?
Robert w pierwszej kolejności odrzucił Martę, następnie Justynę. Wybranką 41-latka została Agnieszka!
Jestem troszkę onieśmielony twoją urodą, lecz cieszę się, że tu jestem
– wyznał Robert.
Ja też bardzo cieszę się, że jesteś i myślę, że jeżeli się poznamy, a mam nadzieję, że się poznamy, to zobaczysz, że to jest tak naprawdę tylko okładka
– podkreśliła Agnieszka
Nie wiem, czy czuję chemię. Powiem szczerze, nie jestem osobą, która ma takie uczucie, że o, jest to jakiś grom z jasnego nieba
– podsumowała finalny wybór.
Zobaczymy, co z tego wyniknie. Może chociaż na koniec buziaczek?
- zapytał z nadzieją Robert, który był wyraźnie onieśmielony obecnością Agnieszki
Tak, myślę, że po kolejnej randce
– Agnieszka szybko postawiła granice
Jestem za. Nie ma nic od razu
– zgodził się biznesmen
Druga rozgrywka w "Randce w ciemno"
Kandydat numer 1 to 35-letni Piotr.
Magister wychowania fizycznego i człowiek orkiestra. Aktor, model, biznesmen. A do tego piłkę kopie tak, że nawet Beckham zazdrości mu fryzury! Optymizm to jego paliwo. A energetyczne wampiry odbija lepiej niż bramkarz karne.
Piotrze, drogi, jakbyś miał określić, czego oczekujesz od twojej partnerki?
– rozpoczął Piotr Gąsowski.
Żeby była uśmiechnięta, pozytywnie nastawiona do świata. Miała dobre poczucie humoru, była lojalna i nie wyniosła
- odpowiedział.
Jakiego wyglądu byś oczekiwał?
- zapytał gospodarz.
No mój taki typ to jest, znaczy najczęściej trafiam na brunetki, ale nie mam nic do blondynek. (...) Zapomniałem dorzucić, że fajnie tyłek, żeby był. Bo to jest ważniejsze dla mnie niż biust
– dodał po chwili.
Nie przegap: "Randka w ciemno" jakiej jeszcze nie było! Piotr z "Warsaw Shore" rozgrzeje atmosferę w studiu
Kandydat numer 2 to 34-letni Paweł.
Ambitny, zapracowany i głodny życia. Choć w tym tempie to i na porządny posiłek ledwo znajdzie czas. Tańczy, śpiewa, dowozi, a jego serce bije w rytmie muzyki. Sam uważa się za szczęściarza. Żyje pasją i z pasji. Pytanie tylko, czy znajdzie w tym harmonogramie miejsce na miłość.
Drogi Pawle, to samo pytanie mam do Ciebie. (jakbyś miał określić, czego oczekujesz od twojej partnerki?)
– dopytywał prowadzący
Na pewno chciałbym, żeby wspierała mnie w moich celach i w moich biznesach, które prowadzę. Może też bym ją zaraził i na pewno ja też bym ją wspierał w tym, co ona zajmuje się. Żebyśmy się wspólnie dopełniali na pewno.
opowiedział Paweł.
Jakiego wyglądu byś oczekiwał?
– dopytywał Piotr Gąsowski
Ja jako tako, nie mam określonego ideału dziewczyny, ale na pewno, znaczy tak jak popierając kolegę- brunetki, no jak on … duży biust, preferuje. I ten. I żebyśmy to czuli do siebie na pewno coś takiego. Aby była tam między nami ta chemia i ta wzajemna telepatia, o tak może powiem.
Kandydat numer 3 to 35-letni Łukasz.
Marketingowiec o gołębim sercu, który nie boi się ubrudzić. Tatuaże pokrywają większość jego ciała, a koty opanowały jego włości. I podobnie jak one, chodzi własnymi ścieżkami. Więc jeśli ktoś go oswoi, to znaczy, że naprawdę wie, jak działa przyciąganie.
Dobrze. I Paweł? (jakbyś miał określić, czego oczekujesz od twojej partnerki?)
- zaczął rozmowę Gąsowski.
Na pewno zależy mi bardzo na spontaniczności. Żebym mógł przeżywać z nią różne szalone przygody. I też bardzo ważną cechą jest też lojalność i trochę też wysportowanie.
Wybierająca - 38-letnia Iza
Drodzy państwo, oto singielka, której energii starczyłoby na oświetlenie całego studia. I jeszcze by zostało. 38-letnia Iza, miłośniczka 3M. Miami, mężczyzn naładowanych pozytywną energią oraz medytacji. A w miłości stawia na solidne fundamenty.
Iza zadała singlom następujące pytania:
- Kochani, lubię, jak mężczyzna ma w sobie coś z niegrzecznego chłopca. Co ty masz w sobie z bad boya?
- Chłopaki, ja nie szukam jednorazowej randki, tylko mężczyzny na całe życie.
- I lubię typ waleczny. Powiedzcie mi, dlaczego to ty, a nie twoi rywale?
- Jakie masz podejście do social mediów?
- Lubię mężczyzn, którzy mają fantazję i chciałabym wziąć ślub. Jak wyglądałyby nasze zaręczyny?
- Jak wielkie masz ego i co myślisz o sytuacji, w której Twoja partnerka zarabia więcej od Ciebie?
- Gdybyś był deserem, to jakim? Jak chciałbyś, żebym Cię jadła?
Kandydaci nie zawiedli! Padły odpowiedzi o "czekoladzie z dużym bananem", "bitej śmietanie i wisience na górze", a Piotr przyznał, że byłby "słodkim deserem z owocami i bitą śmietaną", bo – jak sam powiedział – potrafi być naprawdę słodki.
Po odrzuceniu dwóch kandydatów, z którymi singielka, nie uda się na randkę – przyszedł czas na wielki finał!
Iza i Piotr – druga para 5 odcinka "Randki w ciemno"
Ile chcesz mieć dzieci?
- zapytała Iza.
Trzy, cztery, … trójka.
– Iza i Piotr zgodnie wskazali, że "trójkę"
Jeżeli to, co mówi, to jest prawdą, czyli, że naprawdę szuka tej jednej, jedynej dziewczyny i naprawdę jest zainteresowana stworzeniem rodziny i chce mieć dzieci, to tak, może być moim partnerem na całe życie
- stwierdziła odważnie Iza.
Tutaj jest paluszek do zaręczynowego… Jeszcze pusty, ale może nie będzie kiedyś
– zasugerował z uśmiechem