Herbuś wyjeżdżając do USA, miała nadzieję, że jej kariera za oceanem nabierze tempa. Mówiło się nawet, że chodzi na specjalne kursy aktorskie, aby móc uczestniczyć w castingach do hollywoodzkich produkcji.
Liliana Komorowska - jak sama o sobie mówi - na Hollywood zjadła zęby. Wystąpiła m.in. u boku takich gwiazd jak filmowy Telly Savalas (+72 l.) czy Bill Cosby (79 l.). Prywatnie była żoną muzyka jazzowego Michała Urbaniaka (73 l.). Zna się na tamtym rynku i raczej nie widzi szans na spełnienie amerykańskiego snu ambitnej Polki.
- Porównałabym ją z urody do Margot Robbie. I na tym bym zakończyła. Bo rzeczywiście ładna twarz. Tyle że Robbie świetnie mówi po angielsku i gra w filmach od 18. roku życia. Dla kariery poświęciła wszystko. No bo jak się jedzie do Hollywood, to trzeba mieć młodość, kontakty, wizę na pracę, agenta i pomysł na siebie - mówi nam aktorka i dodaje: - Zawsze jeszcze zostaje ostatnia deska ratunku, czyli pornofilmy. W dzisiejszych czasach ona może grać tylko tam, no, albo w "Żonach Hollywood". Tak ja to smutno widzę. Bo nigdy w żadnym filmie jej nie widziałam - kończy.
Zobacz: Anna Starmach u Wojewódzkiego zdradziła skrywaną od dawna tajemnicę