Wanda Rabczewska matka Dody: Chciałabym wziąć jej cierpienia na siebie!

2011-06-24 22:05

Czyż to nie piękny dowód matczynej miłości? Wanda Rabczewska codziennie zamartwia się zdrowiem córki Doroty (27 l.) zwanej Dodą. Piosenkarka od pięciu lat nie może poradzić sobie ze zwyrodnieniami kręgosłupa, które powodują okropne bóle pleców. Nic więc dziwnego, że jej mama chciałaby się dla niej poświęcić.

- Oddałabym wszystko, żeby była zdrowa! - wyznała w rozmowie z "Super Expressem" pani Wanda. Jej matczyna miłość nie zna granic. - Strasznie cierpię, wiedząc, że ona się tak męczy. Wolałabym wziąć tę chorobę na siebie, żeby tylko ona była zdrowa. Aż mnie dusi, jak o tym rozmawiam - Rabczewskiej łamie się głos.

Ale nie ma się czemu dziwić. Dorocie, mimo rehabilitacji, coraz częściej dokucza straszny ból. Do tego stopnia, że niektóre występy mogą zostać przez to odwołane.

Przeczytaj koniecznie: Joanna DŻOANA Krupa i Romain Zago: Będzie ŚLUB, a później DZIECI?

Wszyscy pamiętamy, jak omal nie doszło do występu na scenie podczas koncertu Toptrendy 2011 na początku czerwca. Medycy cudem przywrócili jej sprawność, ale to nie załatwia problemu.

- Mam już dość bólu kręgosłupa - takimi informacjami w 2007 r. dzieliła się publicznie Doda. Rok wcześniej wysunęły się jej dwa dyski i artystka przeszła poważną operację. Jednak to niewiele pomogło.

Okazało się, że w kręgosłupie Dody są aż trzy miejsca z przepukliną, a każde z nich uciska na rdzeń kręgowy. W rezultacie powstaje bardzo silny ból, który niestety dość często pojawia się w życiu Doroty.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki