WOJNA o Zbyszka ZAMACHOWSKIEGO! Monika RICHARDSON atakuje Krystynę JANDĘ

2012-09-07 15:11

Monika Richardson (40 l.) walczy jak lwica o swoją miłość do Zbyszka Zamachowskiego (51 l.). Niestety, ich związek jest często krytykowany. Nie tylko przez internautów, lecz także przez Krystynę Jandę (60 l.). Dziennikarka nie zamierza się poddawać i rozpoczęła dyskusję z mało przychylnymi głosami. - Stałam się "złodziejką mężów" - pisze złośliwie o sobie na blogu.

Odkąd wyszło na jaw, że Monika i Zbyszek mają romans, na salonach zawrzało. Część osób z show-biznesu nie pochwalała tego związku. W tej sprawie zabrała głos m.in. Krystyna Janda, która napisała, w jak kiepskiej formie po rozwodzie jest była żona Zbyszka, Aleksandra Justa (43 l.).

"No ale cóż, dzięki Bogu na scenie zapominamy o wszystkim, nawet ona, choć schudła tak, że jej już prawie nie ma, i słaba jest tak, że chwieje się jak trzcina na wietrze, nie ma siły nawet mówić" - napisała Janda.

Ewa Minge (45 l.) również bierze w obronę byłą żonę Zamachowskiego. "Jak czuje się porzucona kobieta, na którą z każdej okładki leje się szczęście i sielanka byłego partnera" - pisała projektantka na Facebooku.

Widząc to, Richardson podjęła walkę o miłość. Dlatego postanowiła odpowiedzieć na zarzuty.

"Nie wiem, kiedy stałam się "złodziejką mężów", "wywłoką próbującą budować swoje szczęście na nieszczęściu innych", kobietą nieczułą na cierpienie drugiej kobiety, słowem potworem" - napisała Richardson na blogu.

"Okazało się też, że mój partner, jako prawdziwy mężczyzna, jest całkowicie ubezwłasnowolniony. To ja: hetera, zołza, sekutnica, wyrwałam go potajemnie niczego nieprzeczuwającej, "drżącej jak trzcina na wietrze", pozbawionej siły i głosu byłej żonie i przytaszczyłam go do swojej luksusowej willi, gdzie zamknęłam go w złotej klatce i uczyniłam pantoflarzem" - dodała.

Jak widać, Monika nie zamierza siedzieć cicho, gdy ktoś atakuje jej nowy związek.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki