Wszczęto śledztwo w sprawie wypadku i zaginięcia Piotra Staraka. "Ze skutkiem prawdopodobnie śmiertelnym"

Od niedzielnego poranka na jeziorze Kisajno (woj. warmińsko-mazurskie) trwają poszukiwania Piotra Woźniaka-Staraka (39 l.), męża prezenterki Agnieszki Woźniak-Starak (41 l.). Zaginionego poszukują policjanci wodni, straż pożarna, płetwonurkowie oraz ratownicy MOPR i WOPR. W poszukiwaniach używany jest specjalistyczny sprzęt - m.in. sonary i drony. Według wstępnych ustaleń w śrubie motorówki znaleziono ludzkie włosy i fragment koszuli. Może oznaczać to, że pasierb miliardera Jerzego Starak (72 l.) uległ obrażeniom. 

Kluczowe wydają się tutaj zeznania 27-letniej Ewy, która znajdowała się na motorówce. Kobieta miała zeznać, że dopłynęła do brzegu, tuż po tym jak wypadła z łódki po manewrze skrętu. Nie wiadomo, kto prowadził wówczas motorówkę, jednak w sprawie wszczęto śledztwo. - W dniu 20 sierpnia 2019 r. Prokurator Rejonowy w Giżycku na podstawie zebranego dotychczas materiału dowodowego wszczął śledztwo z art. 177§2kk – wypadku w ruchu wodnym, na skutek którego jedna osoba prawdopodobnie poniosła śmierć – mówi nam Krzysztof Stodolny, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie. 

Artykuł 177§2kk: Kto, naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała określone w art. 157 spowodowanie średniego i lekkiego uszczerbku na zdrowiu § 2. Jeżeli następstwem wypadku jest śmierć innej osoby albo ciężki uszczerbek na jej zdrowiu, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.