Wszystkiemu winni paparazzi...

2008-08-26 11:40

Sienna Miller nienawidzi wizerunku, jaki stworzyły jej tabloidy.

Odkąd Sienna zaczęła się spotykać z Judem Law (36 l.), nie może zaznać spokoju. Paparazzi podążają za nią gdziekolwiek tylko zdecyduje się wyjechać.

Trudno się temu dziwić, ponieważ aktorka starannie dba o to, żeby żądni sensacji dziennikarze mieli o czym pisać. Co chwila pokazuje się w innym snobistycznym kurorcie, w dodatku coraz to z nowym mężczyzną przy boku. W te wakacje dała się na przykład złapać z (wówczas jeszcze żonatym) Balthazarem Gettym. W dodatku było to kilka dni po tym, jak zerwała z poprzednim narzeczonym Rhysem Ifansem.

- Te wszystkie media... są gorszymi bydlakami niż ja kiedykolwiek będę – skarżyła się Sienna w wywiadzie dla „S magazine”.

-Czuje się jak w grze wideo. Doszło do tego, że chowam się za samochodami, jak jakaś Lara Croft, żeby tylko nie dać się ustrzelić (jakiemuś fotografowi - red.). Powiem komuś "cześć, miło cię poznać", a następnego dnia przeczytam w gazecie , że jestem z nim w ciąży – żaliła się gwiazda.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki