Zaszczepiona Krystyna Janda jest szczęśliwa: Nie mam zamiaru nic tłumaczyć

2021-03-02 22:45

Krystyna Janda (69 l.) jakiś czas temu wywołała skandal, kiedy wyszło na jaw, że ona, jej były mąż Andrzej Seweryn (75 l.), córka Maria Seweryn (46 l.) oraz aktorzy jej Teatru Polonia, Olgierd Łukaszewicz (74 l.), Grzegorz Warchoł (74 l.), Wiktor Zborowski (70 l.) i Emilia Krakowska (81 l.), zaszczepili się poza kolejnością pierwszą dawką szczepionki na COVID-19. Tłumaczyli, że tuż przed końcem roku zostali zaproszeni przez Warszawski Uniwersytet Medyczny i mieli stać się ambasadorami akcji szczepień.

Krystyna Janda

i

Autor: Artur Hojny/SUPER EXPRESS Krystyna Janda

Po wybuchu afery Krystyna Janda przepraszała ze łazami w oczach na wizji w programie "Fakty po Faktach" w TVN24. Potem wydała oświadczenie, w którym przeprosiła prof. Zbigniewa Gacionga, rektora Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego za nieprecyzyjną wypowiedź, która wprowadziła w błąd opinię publiczną.  Aktorzy Teatru Polonia na szczepienia do WUM pojechali z próby spektaklu "Aleja Zasłużonych", która kilka dni temu po otwarciu teatrów miała swoją premierę.

Krystyna Janda mimo całego zamieszania, wyłowanego zaszczepieniem się na COVID-19 przed medykami, czyli grupą "0", cieszy się, że przyjęła szczepionkę na koronawirusa. - Siedzę w domu, jeżdżę samochodem, z nikim się nie spotykam, wychodzę na scenę. Co jakiś czas mam jakieś telefony: inteligencja jest z panią, niech się pani niczym nie martwi. Nie mam zamiaru też nic tłumaczyć – mówiła aktorka portalowi Onet.

Krystyna Janda przypomniała, że poinformowała o szczepieniu w dobrej wierze. – Ja natychmiast po tym pierwszym zaszczepieniu – bo myśmy wyjechali z próby, na chwilę zaczepić się – od razu umieściłam to w internecie, tak ja się umówiłam, że będziemy teraz mówić, że warto się szczepić i jak się czujemy – tłumaczyła. – To nie była żadna umowa na jakąś akcję wielką, płatną, broń Boże. To miało być po prostu to, że akurat byliśmy w takiej grupie i będziemy teraz wszystkim opowiadać, nieść tę dobrą wieść, że szczepionki są potrzebne, nic się po nich nie dzieje i żyjemy dalej po tych szczepionkach – dodała.

Aktorka przyznała także, że nie spodziewała się, że spotka się to z negatywną reakcję społeczeństwa. – Wtedy o tym nie myśleliśmy. Wiedzieliśmy, że nie ma się kto szczepić, szczepionki są gotowe, to wszystko czeka (…). I że będziecie o tym mówić, będziecie reklamować szczepienie – stwierdziła.

Krystyna Janda ze łzami w oczach. Aktorka przeprasza i ujawnia kolejne nazwiska gwiazd zaszczepionych na COVID-19

Olgierd Łukaszewicz ujawnia, co się działo podczas szczepień

Ci aktorzy zaszczepili się na koronawirusa bez kolejki

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki