"Złotopolscy" byli jak niedzielny rosół u babci. Ciepło, ale czasem wrzało. Miłości, dramy i tajemnice serialu

2025-06-22 4:37

23 czerwca 1997 roku, punktualnie o 17:30, Telewizja Polska wyemitowała pierwszy odcinek serialu, który na długo zagościł w polskich domach i sercach. "Złotopolscy" – telenowela opowiadająca o losach dwóch gałęzi polskiego rodu – stała się czymś więcej niż tylko telewizyjną rozrywką. Była rytuałem, rodzinnym punktem odniesienia, serialem, który przez 13 lat towarzyszył niedzielnym popołudniom Polaków jak rosół i sernik u babci. Widzowie pokochali ten mikroświat, do którego wracali co tydzień jak do cioci na imieniny.

W połowie lat 90. TVP ogłosiła konkurs na telenowelę codzienną. Wygrał "Klan", ale projekt "Złotopolskich" autorstwa Janusza Zaorskiego (77 l.) zajął drugie miejsce i zyskał zielone światło dla emisji w TVP2. Tak narodziła się saga o dwóch gałęziach rodu Złotopolskich: jednej mieszkającej w Warszawie, drugiej osiadłej we wsi Złotopolice. Całość była odpowiedzią na popularność brazylijskich telenowel – ale w polskich realiach.

Miłości, odejścia i niezapomniane role

Plan "Złotopolskich" miał klimat teatru objazdowego: wszyscy się znali, było swojsko, czasem wybuchowo. Henryk Machalica (+73 l.) jako Dionizy był dostojny i surowy, ale ciepły. Alina Janowska (+94 l.), czyli serialowa Eleonora to wzór klasy i riposty. Anna Przybylska (+ 35 l.) w roli Marylki Baki wniosła energii tyle, że rozświetlała każdą scenę. Ta rola przyniosła aktorce ogromną popularność.

Chemia między bohaterami często miała źródło nie tylko w scenariuszu. Andrzej Nejman (50 l.), serialowy Waldek Złotopolski, przyznał po latach, że w czasie studiów skrycie podkochiwał się w Magdalenie Stużyńskiej (51 l.), odtwórczyni Marcysi.

Dzień, w którym okazało się, że Marcysię Biernacką ma zagrać Magda, moja miłość z pierwszego roku studiów, był dla mnie jednym z najszczęśliwszych. Poczułem, że złapałem pana Boga za nogi

– wspominał. Miłość ekranowa w tym przypadku miała więc solidne fundamenty.

Zobacz też: Książę PRL-u, który nie pasował do świata show-biznesu. Dziś aktor-ikona żyje w cieniu

Super Express Google News

Gwiazdy drugiego planu w tym serialu grały pierwsze skrzypce.

Kazimierz Kaczor ( 84 l.) jako Marek Złotopolski – syn Dionizego, polityk z zasadami. U jego boku Anna Nehrebecka (77 l.) jako Barbara – cicha, ale silna kobieta. Ewa Ziętek (72 l.) jako Marta Gabriel, żona komendanta policji, granego przez Pawła Wawrzeckiego (75 l.) – konkretna, z krwi i kości. Ich małżeństwo było jak z kroniki sąsiedzkiej: trochę szorstkie, ale ciepłe i prawdziwe. Widzowie pamiętają też Renatę Gabryjelską (53 l.) w roli Ewy, Bartłomieja Topę (58 l.) jako Zenka i oczywiście Andrzeja Piasecznego (54 l.), który jako Kacper Złotopolski zdobył serca fanek, zanim został gwiazdą estrady. Jego "Złoty środek" do dziś wywołuje dreszcze nostalgii.

Zobacz: Poruszające, co dzieje się ze słynną Julią ze "Złotopolskich"! Ma 94 lata. "Sama chodzi po korytarzu w domu"

Z kolei Agnieszka Sitek (51 l.) po kilku sezonach zniknęła z ekranów. Wcześniej otwarcie przyznawała, ze rola Weroniki jest dla niej jedynie sposobem na stabilizację finansową. W końcu odeszła z serialu, porzucając medialny świat na rzecz teatru i edukacji.

Wolę mu poświęcać całe swoje nie tylko zawodowe życie, niż brać udział w wątpliwej jakości przedsięwzięciach telewizyjnych czy filmowych, które nie oddają prawdy o mnie jako człowieku

– wyznała "Życiu na Gorąco". Jej nieobecność do dziś rodzi legendy wśród fanów.

Ci, którzy odeszli...

Henryk Machalica (Dionizy), Alina Janowska (Eleonora), Anna Przybylska (Marylka), Jerzy Turek (listonosz Zenek) – każde z tych nazwisk budzi emocje. Ich postacie – wzruszające, zabawne, głębokie – zostały z widzami na zawsze. To był serial, który łączył pokolenia. Dziadkowie kochali Dionizego, mamy – Eleonorę, a nastolatki – Marylkę i Kacpra. W tym świecie wszystko działo się powoli, ale każda emocja była prawdziwa. A gdy dziś zabrzmi „Złoty środek”, coś w sercu się poruszy. Bo choć serial się skończył, to Złotopolice żyją w pamięci.

Zobacz: Grzegorz Komendarek zginął w tragicznym wypadku. Po śmierci nie miał go kto pochować

Groby aktorów seriali: Świat według Kiepskich, M jak miłość, Klan, Złotopolscy i Barwy szczęścia. Niezapomniani

Casting marzeń: kto zagrałby w „Złotopolskich” dziś?

Wyobraźmy to sobie: TVP ogłasza powrót „Złotopolskich” – tym razem jako serialu premium z nową obsadą. Kogo widzielibyśmy dziś w rolach ulubionych bohaterów? Dionizy Złotopolski? Z klasą, spokojem i błyskiem w oku – może Andrzej Seweryn (79 l.)? Umiałby powiedzieć jedno zdanie i uciszyć cały dwór. Albo Jan Frycz (71 l.) – surowy, ale sprawiedliwy. A jeśli pójść w stronę castingowej odwagi – może Marian Dziędziel (77 l.), z szelmowskim uśmiechem i sercem na dłoni?

Marcysia – współczesna, pogodna, z charakterem – tu widzimy Vanessę Aleksander (28 l.). Z kolei Waldek? Ciepły, swojski, „swój chłop” – może Nikodem Rozbicki albo... Maciej Musiał. W roli nowej Marylki –  dziewczyna z charakterem Helena Englert (24 l). Nie byłoby „Złotopolskich” bez Eleonory Gabriel. Może w wersji bardziej przewrotnej mogłaby ją zagrać Krystyna Janda (72 l.). Eleonora z pazurem, której nikt nie przegada.

Marzenia? Oczywiście. Ale kto wie – może w jakimś alternatywnym świecie Złotopolice nadal tętnią życiem. I tylko dźwięk dzwonka od roweru listonosza przypomina, że gdzieś tam trwa historia, której nie zdążyliśmy dopisać.

Powspominaj z nami niedzielne popołudnia sprzed lat. Galeria zdjęć ze "Złotopolskich" sprawi, że w oku zakręci się łezka

QUIZ. Kto grał kogo w serialu "Złotopolscy"?
Pytanie 1 z 10
Który aktor wcielił się w postać Marka Złotopolskiego?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki