Tylko u nas

Mama wyszła za brata ojca. Tajemnice dzieciństwa Lecha Wałęsy. Pas, pejcz i ciężka praca

Lech Wałęsa w programie "Politycy od kuchni" opowiedział o swoim dzieciństwie. Dzisiaj bicie dzieci powszechnie uznawane jest za niedopuszczalne. Niestety, w latach 40. czy 50. przemoc wobec najmłodszych była na porządku dziennym i nikogo nie dziwiła. Doświadczył jej także były prezydent. Lech Wałęsa wyjawia, że nieraz zdarzało mu się oberwać pasem. Zaznacza przy tym jednak, że grzecznym dzieckiem nie był. Poznaj tajemnice dzieciństwa Lecha Wałęsy.

Lech Wałęsa nie miał łatwego dzieciństwa. Jego ojciec został zesłany do obozu pracy i zmarł w 1945 roku, gdy mały Leszek miał zaledwie dwa lata. Mama przyszłego przywódcy "Solidarności" po śmierci męża poślubiła jego brata, z którym wychowywała aż siedmioro dzieci. Lech Wałęsa, który wychowywał się na wsi, od najmłodszych lat pomagał na gospodarstwie. Nie było taryfy ulgowej. - Wszystko było precyzyjnie ułożone, kto co robi w jakim wieku. W wieku kilku lat gąski pasano, później gdzieś do 14 roku życia krówki się wyprowadzało, pożywienie dla nich szykowano itd. - wspomina były prezydent, który wyznaje, że zdarzało mu się oberwać pasem. - Za dobro nagradzano, za zło karano, w domu było proste patrzenie na życie. Zawsze w rogu stał też taki złożony z gałązek brzozy pejcz, ale on raczej działał na zasadzie straszaka "wiadomo, że to jest, uważaj" - zdradza nam Wałęsa. Laureat Pokojowej Nagrody Nobla zdaje sobie sprawę z tego, że grzecznym chłopcem nie był. - Czego ja nie przeskrobałem... Wszystkie możliwe błędy popełniałem - przyznaje samokrytycznie. - Dzięki temu jednak mam lepszy pogląd na życie - kwituje Lech Wałęsa.

Czytaj też: Lech Wałęsa spytał Jana Pawła II, czy ma wymienić żonę na młodszy model! Reakcja papieża powala

W naszej galerii prezentujemy, jak przez lata zmieniał się Lech Wałęsa

Lech Wałęsa o braciach Kaczyńskich

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki