Lato to dla wielu osób ulubiona pora roku. W końcu nie ma lepszego okresu na zagraniczne wojaże, zwiedzanie pięknych zakątków Polski czy beztroskie leniuchowanie. Inni zaś lubią spędzać czas, dbając o swoje rośliny w przydomowym ogródku. Tak postanowił zrobić wiceprezes PiS Przemysław Czarnek, którzy korzystając z ładnej pogody, ustawił specjalne rusztowanie koło drzewa i zabrał się do cięcia. Z wielką wprawą operową specjalną piłą na długiej rączce, by nadać roślince idealny kształt. Polityk zadbał także o mniejszy krzew, który zachwyca swoim fantazyjnym kształtem. Widać, że dbanie o ogród to chleb powszedni dla Przemysława Czarnka.
Na działce byłego ministra edukacji widać także drewnianą altanę z ławkami do siedzenia i jasnymi zasłonkami oraz ogromny, rozkładany basen po brzegi wypełniony wodą. W takich warunkach nie trzeba wcale daleko wyjeżdżać, by przyjemnie spędzić upalne dni! W końcu sierpień to czas, kiedy wszyscy politycy mogą trochę odetchnąć, by cieszy urlopem aż do wznowienia posiedzeń Sejmu we wrześniu.
- Ogród i rower to dwie pasje, które całkowicie pozwalają mi oderwać się od rzeczywistości. Część urlopu spędzę właśnie w ten sposób. Od dawna na to czekałem. Dobrego sierpnia dla wszystkich – powiedział w rozmowie z nami poseł PiS.
Po zadbaniu o rośliny Przemysław Czarnek wybrał się z żoną na przejażdżkę rowerową Lasach Kozłowieckich niedaleko Kozłówki na Lubelszczyźnie. Warto zwrócić uwagę, że małżeństwo przed wycieczką założyła kaski - to bardzo ważny element zadania o własne bezpieczeństwo, nawet podczas krótkich przejażdżek. Jak widać, rodzina zamierza spędzić lato aktywnie - czy to na pracach w ogrodzie, czy na rowerach. Dzięki temu nie tylko się zrelaksują, ale też zadbają o swoją kondycję!
W naszej galerii zobaczysz Przemysława Czarnka w ogrodzie: