- PSL ponownie apeluje o zniesienie zmiany czasu, argumentując, że negatywnie wpływa ona na zdrowie i gospodarkę.
- Projekt ustawy PSL zakłada pozostanie przy czasie letnim, co ma być zgodne z prawem UE i zyskać poparcie w koalicji rządowej.
- Mimo szerokiego poparcia dla zniesienia zmiany czasu w UE, w tym w Polsce, decyzja w Radzie UE jest wstrzymana od 2019 roku.
- Wicepremier Kosiniak-Kamysz podkreśla, że zmiana czasu „nie przynosi niczego pozytywnego, tylko szkodzi”, wzywając do jej zaprzestania w całej UE.
„Czas skończyć z gehenną” – PSL mówi dość
Podczas konferencji prasowej przedstawiciele PSL przypomnieli o swoim projekcie ustawy kończącej zmianę czasu. Poseł Krzysztof Paszyk podkreślił, że to „ustawa, która ma zakończyć tę gehennę z przestawianiem czasu”. – „Odbija się to na naszym codziennym funkcjonowaniu, na naszym zdrowiu. Ma to negatywne również oddziaływanie na infrastrukturę, na gospodarkę” – zaznaczył.
Temat, który łączy polityków
Zapytany o poparcie w koalicji rządowej, Paszyk stwierdził: „Myślę, że tu nie ma osób, które są przeciwne. To jest jeden z niewielu tematów, które łączą”. Dodał, że Polska powinna pozostać przy czasie letnim, który „zyskuje coraz większą liczbę zwolenników w Europie”.
Bruksela zwleka, Polska gotowa działać
Zdaniem posła PSL, opór wobec zmian pochodzi głównie od „urzędników brukselskich”. – „Jeśli UE ma budować wizerunek sprawnej instytucji służącej ludziom, to jest temat, który wymaga podjęcia niezwłocznie” – apelował.
Poseł Michał Pyrzyk dodał, że projekt jest zgodny z prawem UE i trafi do Komisji Gospodarki i Rozwoju. – „Polska jest gotowa na te zmiany jako pierwsza” – zapewnił.
„Zmiana czasu tylko szkodzi” – mówi Kosiniak-Kamysz
Na portalu X głos zabrał też wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. – „Zmiana czasu nie przynosi niczego pozytywnego, tylko szkodzi” – napisał, dodając: „Pora wreszcie odejść od niepotrzebnego i szkodliwego przestawiania zegarków – i w Polsce, i w całej UE!”.
Unia wciąż bez decyzji
Choć w 2018 roku Komisja Europejska zaproponowała zniesienie zmiany czasu, a Parlament Europejski był „za”, temat utknął w Radzie UE. Od 2019 roku nie zapadła żadna decyzja, a Polacy – jak co pół roku – znów szykują się do przestawiania zegarków w ostatni weekend października.