Sensacja! Sławosz Uznański-Wiśniewski może zadzwonić do żony z kosmosu. "Kilkunastosekundowy telefon na Ziemię"

2025-06-26 18:39

Sławosz Uznański-Wiśniewski bierze udział w misji Ax-4 i wraz z załogą leci do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Polak jest jednym z członków specjalnej załogi. Misja z Polakiem będzie trwała dwa tygodnie. Jednak dzięki najnowszym technologiom astronauta będzie mógł połączyć się z Ziemią i zadzwonić do ukochanej żony, Aleksandry.

Sławosz Wiśniewski-Uznański to Polak, o którym teraz jest bardzo głośno. A to za sprawą jego udziału w specjalnej misji naukowej i lotu w kosmos. Uznański-Wiśniewski bierze udział w misji Ax-4 i wraz z załogą leci do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Cała wyprawa rozpoczęła się w środę (25 czerwca) punktualnie o godz. 8.31. Rakieta Falcon 9 z kapsułą Dragon planowo wystartowała z przylądka Canaveral, wszystko poszło zgodnie z planem. 

Polak z kosmosu zadzwoni do żony. Jest taka możliwość! 

Wiele osób może się zastanawiać, czy w czasie misji, która potrwa dwa tygodnie, będzie on mógł kontaktować się z bliskimi. Okazuje się, że odległość i zupełnie inne warunki w tym nie przeszkadzają. O wszystkim w "Faktach po Faktach" opowiedziała żona Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego, Aleksandra Uznańska-Wiśniewska. Posłanka Koalicji Obywatelskiej (może nie wszyscy wiedzą, ale żoną astronauty jest polityczka KO) opowiedziała, jak taki kontakt wygląda. Wyjaśniła, że jej męża astronautę czekają tylko dwa krótkie łączenia, jedno łączenie właśnie z nią a drugie z rodziną.

- Sławosz również będzie mógł do nas zadzwonić, więc zapisał mi numer do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej w moim telefonie, żebym mogła odebrać o każdej godzinie dnia i nocy - przyznała Uznańska-Wiśniewska. Jak dodała: - Wiem, że jest to dla niego ważne, że w momencie, w którym już jakoś się zadomowi, przejdzie przez tę adaptację organizmu, bo oczywiście on łamie wszelkie tutaj zasady działania Homo sapiens, biologii ludzkiej, to być może będzie mógł wykonać kilkunastosekundowy telefon na Ziemię. 

Uznańscy-Wiśniewscy pobrali się w tym roku, na początku stycznia 2025, a data ślubu oraz miejsce ceremonii, było owiane tajemnicą. Dopiero po fakcie wyszło na jaw, że posłanka i naukowiec pobrali się, a co więcej, że są parą! Wcześniej nikt nie wiedział o tym, co ich łączy. 

SPRAWDŹ: Tajemnica obrączek ślubnych Uznańskich-Wiśniewskich! Szok, z czego się składają

W przypadku naukowca i posłanki o tym, by mieć po dwa nazwiska, młodzi zdecydowali, aby zachować swoją wcześniejszą tożsamość. Chodziło też o to, że wcześniej mieli swoją pracę, dokonania i działania, które były ważne i chcieli to podkreślić. Już po ślubie goszcząc w programie "halo tu Polsat" przyznali:

- Chcieliśmy być zespołem i poznaliśmy, zakochaliśmy, chcieliśmy być rodziną, być normalni, ale też zachować naszą wcześniejszą tożsamość. Przede wszystkim z szacunku do ludzi, których chcemy służyć na co dzień - opowiadała w programie posłanka Uznańska-Wiśniewska. 

NIŻEJ GALERIA: Aleksandra Uznańska-Wiśniewska ma egzotyczną urodę. Odziedziczyła ją po mamie

Express Biedrzyckiej - ARKADUSZ MYRCHA

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki