Tak naprawdę Marianna Schreiber wychowuje córkę. "Zabraniam korzystania z czatu GPT"

2025-11-10 4:30

Marianna Schreiber jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, gdzie często pokazuje, jak spędza czas ze swoją córką. W programie "Królowe matki" zdradziła, jak wychowuje Patrycję. Jak się okazuje, dziewczynka musi przestrzegać wielu zasad. Co konkretnie musi robić, a czego unikać?

Marianna Schreiber

i

Autor: AKPA
  • Marianna Schreiber, znana z walk freak fightowych, ujawnia swoje zasady wychowania 10-letniej córki, Patrycji.
  • Stawia na niezależność, ale też na dyscyplinę, ograniczając czas przed telefonem i wymagając wypełniania obowiązków.
  • Zaskakującym zakazem jest korzystanie z czatów GPT – dowiedz się, dlaczego Schreiber uważa to za szkodliwe dla rozwoju dziecka.

Marianna Schreiber obecnie jest najbardziej znana z freak fightowych walk oraz swoich występów w Polsce24. Często podkreśla swoje przywiązanie do wiary, tradycji i konserwatywnego światopoglądu. Ponad wszystko jednak kocha swoją córkę. 10-letnia Patrycja często pokazuje się w materiałach publikowanych przez aktywistkę, a razem wyglądają na bardzo szczęśliwe. W programie "Królowe matki" Marianna Schreiber opowiedziała, jak wychowuje swoją pociechę. Podkreśliła, że na pewnym etapie to matka wie najlepiej, czego potrzebuje dziecko. Mimo to pozwala dziecku na niezależność.

- To nie jest tak, że nie pozwalam jej decydować o sobie. Na ten moment pozwalam, żeby ze mną jechała i kupowała sobie ubrania. Na przykład nie lubi bluzek z napisami albo jakichś kolorów. Ja jej nie zmuszam tego, żeby ubierała się tak, jak ja chcę. Więc tutaj daję jej wolną rękę. Natomiast mam jakieś swoje wymagania - opowiadała.

Ponadto podkreśliła, że stara się wozić 10-latkę na zajęcia z akrobatyki i plastyki oraz wspierać córkę w rozwoju jej zainteresowań.

Marianna Schreiber stawia na zasady

Marianna Schreiber uwielbia spędzać czas ze swoją córką, jednak dba także o to, by wyrobić u 10-latki dobre nawyki. Zalicza się do nich na przykład wypełnianie swoich obowiązków, ograniczanie czasu spędzonego z telefonem czy dbanie o psa.

Na przykład nie może więcej niż 1,5 godziny korzystać dziennie z telefonu. Lekcje mają być odrobione, o danej godzinie musi się kłaść spać i nie ma zmiłuj. Nie ma, że jest lato i że na podwórku jestem. No chyba, że są wakacje. Z psem trzeba wychodzić na dwór. Że trzeba pomagać babci, bliskim, dzwonić, martwić się - wyliczała.

Marianna Schreiber szczerze o swoim związku. Będzie ślub?!

Stwierdziła także, że Patrycja już przyzwyczaiła się do takiego funkcjonowania i się nie buntuje. Zawsze też może liczyć na pomoc mamy.

- Czasami po prostu jej pomagam. Nieraz jest tak, że ja gdzieś tam patrzę, przeglądam Librusa, co tam jest, a ona czegoś nie dopilnuje, no to ja pomagam. Czy ona się mnie pyta, jak odrabia lekcje, żebym jej coś wytłumaczyła. Zawsze jestem i zawsze pomogę - podkreśliła.

Nie mowy o AI

Co ciekawe, Marianna Schreiber stanowczo stwierdziła, że zabrania córce korzystania ze sztucznej inteligencji. Według niej rozwiązywania problemów za pomocą LLM-ów nie pomaga w rozwoju dzieci.

Zabraniam korzystania z czatu GPT. Po prostu nie pobudza dziecka do kreatywnego myślenia. Ja uważam, że ona sama poszukując odpowiedzi na różne pytania, nie bezpośrednio w czacie GPT, "tu wszystko mi napisz, tu mi zrób", [...] chcę, żeby ona sama gdzieś tam dociekała tego wszystkiego i starała się - powiedziała.

W naszej galerii zobaczysz Marianne Schreiber z córką:

Sonda
Czy twoim zdaniem dzieci powinny korzystać z chatu GPT?
SASIN SCHUDŁ ZA TUSKA 50 KG! JAK DO TEGO DOSZŁO? | Porany Ring
Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki