- Były minister rolnictwa Robert Telus, został niedawno zawieszony przez PiS w związku z aferą dotyczącą sprzedaży gruntów pod CPK.
- Polityk udał się na pielgrzymkę do Rzymu.
- Towarzyszą mu inni parlamentarzyści PiS, a jednym z elementów podróży było spotkanie z kardynałem Müllerem i rozmowy o przyszłości świata.
- Pielgrzymka z pewnością pomoże posłowi Telusowi znaleźć ukojenie.
Krótko przed oddaniem władzy przez PiS doszło do sprzedaży gruntów, które znajdowały się w planach inwestycyjnych CPK. Gdy sprawa wyszła na światło dzienne, wywołała wstrząs w partii Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS do czasu wyjaśnienia sprawy zawiesił byłego ministra rolnictwa Roberta Telusa i jego zastępcę. Sam Telus tłumaczył potem w rozmowie z "Super Expressem": - Niesłusznie mnie zniszczyli, nic o tej sprawie nie wiedziałem bo nie trafiła nawet na moje biurko. Chodzi oto, żeby nie obciążać Prawa i Sprawiedliwości. To normalne. Ja pozostaję do dyspozycji służb i jeszcze raz podkreślam, że nie czuję się winny – mówił nam wówczas polityk.
Robert Telus poleciał na pielgrzymkę. Szuka ukojenia w Watykanie
Na szczęście teraz Robert Telus może nieco odpocząć od tych trudnych spraw i przykrych zawirowań. Wraz z innymi parlamentarzystami Prawa i Sprawiedliwości udał się z pielgrzymką do Rzymu. Były minister rolnictwa zabrał też żonę Małgorzatę, na którą zawsze może liczyć.
- Wspaniałe spotkanie z kardynałem Mullerem w jego mieszkaniu i długa wieczorna rozmowa o fundamentalnych sprawach dotyczących przyszłości świata Europy i Polski - napisał poseł w sieci i pokazał kilka zdjęć.
Widać, że czas spędzony w Watykanie mu służy. W końcu to miejsce ma w sobie coś niezwykłego, jest siedzibą papieży, ważnym punktem dla każdego katolika. Można w nim znaleźć ukojenie, a tego z pewnością potrzebuje polityk. Do tego czas spędzony w czasie adwentu musi jeszcze lepiej wpływać na duchową kondycję ludzi wierzących. Oprócz Roberta Telusa na pielgrzymkę wybrali się też: posłanka Dorota Arciszewska-Mielewczyk, poseł Jan Mosiński oraz posłanka Maria Kurowska.