Anna Krupka ma za sobą czas pełen wrażeń. Wystarczy wspomnieć, że niedawno była bohaterką zamieszania, związanego z mszą, która była odprawiona w jej intencji z okazji imienin. Posłanka Prawa i Sprawiedliwości, a od niedawna wiceszefowa tej partii obchodziła imieniny w towarzystwie kolegów z partii w najstarszym polskim sanktuarium - na Świętym Krzyżu. Zdjęcia z tego wydarzenia obiegły sieć, a sęk w tym, że na jednym, z nich zauważono, że imieninowe bukiety kwiatów, były włożone w kropielnicę.
Na posłankę spadła fala krytyki, choćby od polityków Polski 2050. - To zdjęcie zrobiło na mnie ogromne wrażenie — niestety nie ze względu na estetykę. To był obraz braku szacunku: wobec wiary, wobec katolików, wobec samego miejsca kultu. Kropielnica to nie flakon na imieninowy bukiet. To przestrzeń głęboko symboliczna – dotykana dłonią, znakiem krzyża, modlitwą. Wykorzystywanie świętych przestrzeni przez polityków jest po prostu niedopuszczalne. Niestety, pani Anna Krupka — jak wielu innych pisowskich nominatów — nie ma w tej sprawie żadnych oporów - komentował choćby poseł Rafał Kasprzyk.
Potem przedstawiciel Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej, ojciec Rafał Kupczak, tłumaczył : - Nie było w niej wody święconej, aczkolwiek uważam, że nawet jeśli nie jest ona wykorzystywana do celów sakralnych, to kwiaty nie powinny się w niej znaleźć. To było niefortunne.
Ale teraz nie to zaprząta głowę polityczce. Po tej awanturze posłanka wypoczywa. Polityczka wybrała się na bajeczne wczasy. Jak sama napisała: - Tryb urlop: ON ✅ ⚠️Nie przeszkadzać – ładuję baterię.
Posłanka PiS wrzuciła do sieci kilka zdjęć z wakacji. Widać, że wybrała kierunek, który pozwala na wypoczynek, ale też jest bogaty w różne atrakcje i oferuje zwiedzanie ciekawych miejsc pełnych antycznych zabytków. Zobaczcie sami w galerii niżej.