Posłanka PiS i wiceprezes partii, Anna Krupka, uczestniczyła w nabożeństwie w sanktuarium na Świętym Krzyżu. Msza, której przewodniczył ojciec Rafał Kupczak, przełożony świętokrzyskiej wspólnoty Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej, została zamówiona przez biuro poselskie z okazji imienin polityczki.
Po mszy posłanka oraz marszałek województwa świętokrzyskiego, Renata Janik z PiS, opublikowali w mediach społecznościowych zdjęcia z uroczystości. W mszy uczestniczyli także inni lokalni politycy PiS, starosta jędrzejowski Paweł Faryna, starosta kielecki Tomasz Pleban i członek zarządu powiatu kieleckiego Cezary Majcher oraz przedstawiciele Ochotniczej Straży Pożarnej.
Stanowisko zakonu oblatów
Ojciec Marcin Wrzos, koordynator medialny polskiej prowincji oblatów, potwierdził, że msza została zamówiona przez biuro poselskie Anny Krupki i nie była częścią regularnego grafiku nabożeństw. Zaznaczył, że wydarzenie miało charakter prywatny i zyskało rozgłos medialny bez inicjatywy zakonu.
Zapytany o możliwość zamawiania takich "prywatnych" mszy, o. Wrzos stwierdził.
- Jeżeli są okoliczności, które powodują, że taka msza może się odbyć, to mam nadzieję, że tak. Są msze ślubne, jubileusze małżeństwa, ale też msze urodzinowe czy imieninowe. Mam przekonanie, że bez względu na przynależność polityczną taka możliwość jest - stwierdził.
Huczne imieniny byłej pierwszej damy. Wiemy, co podano gościom biesiadującym na działce Komorowskich
Zapewnił również, że nikt nie zostałby wyproszony z uczestnictwa w zamówionej mszy.
Krytyka ze strony polityków
Uroczystość wywołała negatywne reakcje ze strony polityków PSL i Polski 2050. Europoseł Adam Jarubas i poseł Rafał Kasprzyk skrytykowali wykorzystywanie przestrzeni sakralnej do celów politycznych.
Adam Jarubas skomentował: "Miejsca pamięci i świątynie to nie dekoracje do politycznych inscenizacji ani tło do prywatnych uroczystości. Wykorzystywanie ich do autopromocji lub towarzyskich spotkań świadczy o braku szacunku - zarówno dla tradycji, jak i dla wspólnoty wiernych czy rodzin ofiar."
Szczególne oburzenie wywołało zdjęcie, na którym Anna Krupka pozuje z Jackiem Tosiem, działaczem PiS, przy kropielnicy, w której umieszczono kwiaty. Rafał Kasprzyk skomentował: "Kropielnica to nie flakon na imieninowy bukiet. To przestrzeń głęboko symboliczna - dotykana dłonią, znakiem krzyża, modlitwą."
Ojciec Marcin Wrzos przyznał, że umieszczenie kwiatów w kropielnicy, która jest pęknięta i nie zawierała wody święconej, było niefortunne. Podkreślił jednak, że "każdy ma prawo do mszy świętej w jakiejś intencji, bez względu na to, z jakiej jest opcji politycznej".
Reakcja Anny Krupki
W odpowiedzi na krytykę, Anna Krupka oświadczyła, że msza na Świętym Krzyżu miała charakter prywatny i modlitewny, a jej celem nie było publiczne wydarzenie. Wyraziła żal, że jej imieniny zostały wykorzystane politycznie i zaatakowano w ten sposób religię i Kościół.
Zapowiedziała również zamówienie mszy w intencji Adama Jarubasa i Rafała Kasprzyka, apelując o unikanie partyjnego podejścia do wszystkich aspektów życia.
W naszej galerii zobaczysz Annę Krupkę w Sejmie: