Jarosław Gowin

i

Autor: Łukasz Gągulski/SUPER EXPRESS Jarosław Gowin

Konwencja Porozumienia. "Gowin ogłosił separację z PiS. Rozwód przed nami"

2021-04-18 15:30

Jarosław Gowin w sobotę zorganizował konwencji swojej partii, w czasie której zarysował program polityczny, z którym chce walczyć o wyborców. W zgodnej opinii komentatorów, Gowin przybliżył się do odejścia z rządu. Dziennikarz i publicysta Wirtualnej Polski, Marcin Makowski, w rozmowie z "Super Expressem" przekonuje, że sobotnia konwencja była ogłoszeniem separacji ze Zjednoczoną Prawicą. "Trudno sobotniego wydarzenia nie czytać jako powiedzenia wprost swoim dotychczasowym i potencjalnym wyborcom, że czas Zjednoczonej Prawicy minął" - dodaje.

  • Konwencja Gowina to, zdaniem Marcina Makowskiego, wynik kalkulacji, że jego partia nie znajdzie się na listach wyborczych PiS w najbliższych wyborach parlamentarnych
  • Gowin buduje już partię na erę po Jarosławie Kaczyńskim i Zjednoczonej Prawicy
  • Porozumienie, aby w oczach wyborców zbudować własną tożsamość, musi znaleźć to, co je od PiS  wyróżnia. Stąd, zdaniem Makowskiego, próby pozycjonowania się Gowina między PSL Kosiniaka-Kamysza a ugrupowaniem Szymona Hołownią.

„Super Express”: - To, że chemii między Gowinem a Kaczyńskim już od dawna nie ma, wiemy doskonale. Sobotnia konwencja Porozumienia to kolejny etap rozpadu koalicji?

Marcin Makowski: - Oceniłbym tę konwencję jako tę, która ogłasza separację ze Zjednoczoną Prawicą. Rozwód jeszcze przed nami i zobaczymy, na jakich warunkach się odbędzie. Niemniej, trudno sobotniego wydarzenia nie czytać jako powiedzenia wprost swoim dotychczasowym i potencjalnym wyborcom, że czas Zjednoczonej Prawicy minął. Porozumienia będzie się pozycjonować jako partia nowoczesnych chadeków, co przybliża je dziś w stronę PSL. Wynika to zapewne z kalkulacji, że ani Gowin, ani Ziobro w najbliższych wyborach parlamentarnych miejsca na listach PiS już nie znajdą.

- Porozumienie będzie się więc systematycznie od PiS i jego dorobku odcinać?

- Tak, musi się w tej sytuacji czymś wyróżnić. Tym wyróżnikiem będzie mówienie o uwspółcześnionym konserwatyzmie, który jest bardziej wolnorynkowy od socjalnego PiS i takim, który daje większą swobodę na poruszanie się obywatelom w państwie. Gowin buduje już partię na erę po Jarosławie Kaczyńskim i Zjednoczonej Prawicy. Trudno się dziwić, bo chemii po żadnej ze stron już nie ma.

- Tym bardziej, że ludzie Porozumienia nieoficjalnie przyznają, że od próby rokoszu Bielana są na wojnie z PiS.

- Politycy Porozumienia, na czele z Jarosławem Gowinem mówią o tym, że za próbą przejęcia partii stał PiS. Przyznają, że PiS szuka na nich haków. To etap schyłkowy tej koalicji. Coraz wyraźniejsza jest dekompozycja tego obozu, która przypomina późny AWS. Ale to też moment jakże różny od pierwszej kadencji rządów ZP, kiedy większość wyborców nawet nie wiedziała, że są w niej partie opozycyjne. I aby w oczach wyborców zbudować własną tożsamość, trzeba znaleźć to, co od PiS Porozumienie wyróżnia, starając się pozycjonować między PSL a Hołownią.

- Gowin ma w ogóle szanse na samodzielność, czy musi szukać wsparcia choćby w PSL?

- Dziś to trochę wróżenie z fusów, ale jeśli miałbym na coś postawić, to uznałbym, że ani Porozumienie, ani Solidarna Polska samodzielnie do Sejmu nie wejdą. Wariant budowy chadecji z PSL był testowany przy okazji kopertowych wyborów prezydenckich. Wtedy to nie wyszło. Chyba obserwujemy drugie podejście do tego projektu. To dałoby szansę Gowinowi na przetrwanie w parlamencie.

Rozmawiał Tomasz Walczak

>>CZYTAJ TAKŻE:

>Konwencja Porozumienia. Gowin mentalnie jest już poza Zjednoczoną Prawicą - komentuje Tomasz Walczak

>Konwencja Porozumienia. "Część Gowina już odeszła ze Zjednoczonej Prawicy"

>Konwencja Porozumienia to koniec koalicji? "To wezwanie do PiS, by się dogadać" - ocenia Eliza Olczyk

Sonda
Jak, Twoim zdaniem, potoczą się losy Jarosława Gowina i Porozumienia?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki