Śmierć Jana Pawła II. Tak na odejście papieża zareagował Lech Wałęsa

Jan Paweł II i Lech Wałęsa to bez wątpienia postacie, które odegrały kluczową rolę podczas czasów tworzenia i działania "Solidarności". Nic więc dziwnego, że zarówno polityk jak i polski papież bardzo często się spotykali i dyskutowali o sytuacji w Polsce. Były prezydent do dziś utrzymuje, że rola Ojca Świętego w obaleniu systemu komunistycznego w Polsce była szczególna. 

ZOBACZ TEŻ: Tomasz Lis staje w obronie papieża! Dostało się znanemu profesorowi. "Obsesja"

2 kwietnia 2005 to jedna z najsmutniejszych dat w dziejach Polski. O godzinie 21.37 zmarł Jan Paweł II, co zasmuciło całą Polskę. O tym, jak Lech Wałęsa zareagował na śmierć papieża, dowiedzieliśmy się dzięki Danucie Wałęsie. - Mąż kładzie się wcześnie spać, chyba dowiedział się późnym wieczorem z Radia Maryja, bo przecież słucha tego radia przez słuchawki. Nie wiem, jak przeżył odejście Ojca Świętego, chyba tak bez emocji rzekł do mnie: "Ojciec Święty zmarł". Mąż przeżywa różne rzeczy na swój sposób, nie uwidaczniając swoich emocji - czytamy w książce "Danuta Wałęsa. Marzenia i tajemnice".

"Retro Express" to cykl tekstów poświęcony ważnym wystąpieniom, archiwalnym wywiadom, ciekawostkom o Wojciechu Jaruzelskim, Lechu Wałęsie, Aleksandrze Kwaśniewskim, Lechu Kaczyńskim oraz o Bronisławie Komorowskim. Szukajcie na stronie internetowej "Super Expressu".