Adam Małysz postawił na Bartosza Zmarzlika! Nie miał łatwego zadania
Bartosz Zmarzlik zdobył szósty raz mistrzostwo świata w karierze! Polski żużlowiec mimo, że zajął drugie miejsce w Grand Prix Danii to i tak mógł się cieszyć z ostatecznego zwycięstwa. Tym samym dogonił legendarnych żużlowców: Tony'ego Rickardssona i Ivana Maugera.
Po zwycięstwie nie krył radości w rozmowie z "TVP Sport".
- Bardzo zadowolony jestem. Stresowałem się, bo nie wiedziałem, jak rozpocząć po treningu. Początek był bardzo udany. Zmieniliśmy jedną rzecz i nie mogliśmy z nią wrócić. Straciłem strat. Nie chcieliśmy mijać się za dużo, żeby nie stracić pozycji. Te sześć tytułów w czasie, pracy, poświęceniu, rodziny... Jest to strasznie wyczerpujące i jestem szczęśliwy, ale i zmęczony. Nie dociera to do mnie. Pamiętam, jak byłem dzieckiem i marzyłem, żeby być mistrzem świata. Myślę, że wtedy nie wiedziałem, co mówię. Za każdym razem to świetnie smakuje! - powiedział w niesamowitym nastroju.
Bartosz Zmarzlik najlepszy w oczach Adama Małysza! Prezes PZN wskazał na mistrza świata bez wahania
Małysz w trakcie rozmowy z portalem "Weszło.com" został postawiony pod ścianą i miał za zadanie odpowiadać na pytanie na zasadzie "którego sportowca wybierasz".
W pierwszym pytaniu został zapytany o Wojciecha Kowalczyka i Tymoteusza Puchacza. Wybór padł na "Kowala", w parach decydował się na: Mariusza Pudzianowskiego, Marcina Gortata, Bartosza Kurka, Igę Świątek. Małysz miał chwile zastanowienia przy zestawieniu tenisistki z Kamilem Stochem.
- Kurczę, tu trochę mnie "zażyliście", bo to dwie moje ulubione dyscypliny. A mogę wybrać obu? - zapytał z uśmiechem na ustach. Ostatecznie postawił na Stocha. W kolejnej "rundzie" postawił wyżej Bartosza Zmarzlika, a w ostatnim zestawieniu pojawił się właśnie Małysz. "Orzeł z Wisły" bez zająknięcia wybrał żużlowca.