Carlo Ancelotti przed sądem: grozi mu prawie pięć lat więzienia za oszustwa podatkowe

2025-04-03 16:03

Carlo Ancelotti w środę stanął przed hiszpańskim sądem w związku z zarzutami o unikanie podatków w latach 2014–2015. Hiszpańska skarbówka oskarża szkoleniowca Realu Madryt o oszustwa na kwotę przekraczającą milion euro. Choć w pierwszej instancji został uniewinniony, prokuratura złożyła apelację i domaga się kary czterech lat i dziewięciu miesięcy pozbawienia wolności oraz kary finansowej na łączną sumę ponad trzech milionów euro.

Carlo Ancelotti oskarżony o oszustwa podatkowe

i

Autor: EPA/SERGIO PEREZ/ Archiwum prywatne

Carlo Ancelotti, który jeszcze kilkanaście godzin wcześniej świętował awans Realu Madryt do finału Pucharu Króla, pojawił się w madryckim sądzie, by złożyć obszerne wyjaśnienia. Twierdzi, że nie miał świadomości, iż popełnia przestępstwo. – Nigdy nie sądziłem, że to może być oszustwo – powiedział, cytowany przez hiszpańskie media.

ZOBACZ: Cezary Kulesza komentuje swoją klęskę w wyborach w UEFA. Ale się rozpisał

Śledztwo dotyczy okresu, gdy Włoch po raz pierwszy prowadził „Królewskich” (2013–2015). Zarzuca mu się, że część dochodów z praw do wizerunku otrzymywał za pośrednictwem firmy Vapia, zarejestrowanej na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych, co miało pomóc w unikaniu opodatkowania. Wcześniej z konta Ancelottiego ściągnięto już ponad 1,2 mln euro, ale prokuratura nadal domaga się surowszej kary.

– Zawsze negocjowałem pensję netto. Real Madryt zaproponował strukturę płatności 85 do 15, gdzie 15 proc. wynagrodzenia pochodziło z praw do wizerunku. Nigdy nie przywiązywałem do tego większej wagi – tłumaczył trener, cytowany przez "El País".

ZOBACZ: Dramatyczne sceny podczas turnieju WTA. Tenisistka nagle upadła na kort. Opuściła plac gry na wózku [WIDEO]

Sprawa wciąż pozostaje otwarta, a ostateczny wyrok może mieć kluczowe znaczenie dla dalszej kariery szkoleniowca.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki