W maju 2022 roku Błachowicz pokonał Aleksandara Rakicia, ale trzy kolejne pojedynki w UFC nie skończyły się po jego myśli. Najpierw w starciu o wakujący pas mistrza wagi półciężkiej Polak zremisował z Rosjaninem Magomiedem Ankalajewem, a potem przegrał z Aleksem Pereirą (niejednogłośna decyzja) oraz Carlosem Ulbergiem (jednogłośna decyzja).
Kiedy kolejny raz zobaczymy go w klatce UFC? Tego jeszcze nie wiadomo, ale Błachowicz co jakiś czas zamieszcza w mediach społecznościowych zdjęcia lub filmiki z treningów, więc być może jeszcze w tym roku dostanie szansę, by wrócić na zwycięską ścieżkę. Tego życzymy mu z całego serca, ale "Cieszyński Książę" żyje nie tylko sportem.
Zjazd rodzinny u Jana Błachowicza. Robią to od 1995 roku, tym razem przyjechało ponad 200 osób
Często w sieci możemy oglądać relacje z jego wypraw w góry, z kolei w poniedziałek Błachowicz pochwalił się niesamowitą rodzinną tradycją. Kilka dni temu "Cieszyński Książę" wziął udział już w szóstym zjeździe rodzinnym, który odbywa się co pięć lat. Tym razem uczestniczyły w nim - uwaga - 232 osoby!
- Tradycyjnie, co 5 lat od 1995 roku, w tym samym miejscu - pod kościołem 😁 VI Zjazd Rodzinny - wydarzenie absolutnie wyjątkowe w naszej rodzinie, którym żyje każdy z nas. Przedsięwzięcie to nie małe! Frekwencja mówi sama za siebie - 232 osoby. A to tylko część rodziny ze strony mojej Mamy 😅 Okolice Jeziorska, gdzie historia miała swój początek. "Tutaj, w tych stronach, trawa pachnie inaczej". Wujkowi Piotrkowi - napisał Błachowicz na Instagramie, a wpis opatrzył zdjęciem spod kościoła. Fotka robi wrażenie!
