Pierwszy wywiad żony Franciszka Smudy po śmierci słynnego trenera. O to miał żal

2025-08-18 20:17

Franciszek Smuda zmarł 18 sierpnia 2024 roku. Rok po śmierci słynnego polskiego trenera pierwszego wywiadu udzieliła jego żona Małgorzata Drewniak-Smuda. W szczerej rozmowie z „Przeglądem Sportowym” opowiedziała o zmianach priorytetów czy o tym, o co miał żal Franciszek Smuda. Ta sytuacja dotknęła go wiele lat temu najmocniej i nie potrafił się z tym pogodzić.

Rok temu zmarł Franciszek Smuda

Śmierć Franciszka Smudy wstrząsnęła całym polskim futbolem. Jeszcze na początku 2024 roku nic nie zapowiadało tragedii. Choć od 2022 roku nie prowadził już Wieczystej Kraków, wciąż pozostawał obecny w mediach i chętnie komentował wydarzenia piłkarskie. Choroba przyszła nagle i była bezlitosna – nowotwór krwi w ekspresowym tempie wyniszczył organizm byłego selekcjonera reprezentacji Polski. Przeszczep szpiku kostnego, który miał dać nadzieję, niestety się nie przyjął.

W sierpniu 2024 roku pojawiły się dramatyczne informacje o jego krytycznym stanie. Niestety, 18 sierpnia Franciszek Smuda zmarł, przegrywając walkę z białaczką. Cztery dni później, 22 sierpnia, odbył się pogrzeb legendarnego trenera. Krakowski Cmentarz Rakowicki wypełnił się tłumami – rodziną, przyjaciółmi, ludźmi polskiej piłki i kibicami.

Mija rok od śmierci Franciszka Smudy. Tak dziś wygląda jego grób. Widok jest poruszający

W ostatniej drodze towarzyszyli mu m.in. Jakub Błaszczykowski, Kamil Glik i Andrzej Strejlau. Podczas ceremonii nie brakowało wzruszających słów. „Byłby szczęśliwy i dumny” – mówiła żona Smudy, żegnając męża. Hołd oddał mu także prezydent Andrzej Duda, pośmiertnie odznaczając go Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.

Szczery wywiad żony Franciszka Smudy w rocznicę śmierci męża

Małgorzata Drewniak-Smuda w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” opowiedziała, jak czuje się rok po ogromnej tragedii, którą przeżyła. Wdowa po byłym selekcjonerze reprezentacji Polski przyznała, że rzuciła się w wir pracy.

- Jego odejście uświadomiło mi, że to życie jest tak krótkie, że trzeba je przeżyć, a nie myśleć tylko o gonitwie za pieniędzmi czy posiadaniem kolejnych rzeczy. Że warto żyć pełnią życia i gromadzić wspomnienia – stwierdziła.

Tak wygląda grób Franciszka Smudy. Nie zapomniano o nim! 

Franciszek Smuda miał żal za Euro 2012

Franciszek Smuda bardzo przeżył atmosferę wobec reprezentacji Polski po przegranych mistrzostwach Europy w Polsce i na Ukrainie w 2012 roku.

- Na pewno był to dla niego bardzo emocjonalny okres. Może nawet nie sama praca, tylko ta rzeczywistość po Euro 2012. Miał żal o to, jak został przyjęty występ reprezentacji Polski. I już do końca życia to wrażenie go nie opuściło – dodała.

Wdowa po Franciszku Smudzie dodała, że reakcja kibiców piłki nożnej po śmierci trenera bardzo ją zaskoczyła.

- Tylko że Franek byłby pewnie dumny, zachwycony, zaszczycony i może wreszcie poczułby się doceniony, gdyby wiedział, jak ludzie się do niego odnoszą. Za życia jednak tego zabrakło. Ostatnio oglądałam benefis Henryka Kasperczaka na stadionie Wisły. Takie rzeczy są fajne, ale przede wszystkim za życia – dodała.

QUIZ: Jan Urban nowym selekcjonerem. Sprawdź, co o nim wiesz
Pytanie 1 z 10
Jaki był ostatni klub, w którym pracował?
Super Sport SE Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki