Kołaczkowska, która w przeszłości raz wygrała już walkę z nowotworem (czerniakiem), tym razem została przez niego pokonana. W nocy z 16 na 17 lipca członkowie Kabaretu Hrabi – którzy trzy miesiące wcześniej poinformowali o zmaganiach swej przyjaciółki z chorobą – zakomunikowali o jej odejściu.
Sportowe pasje Joanny Kołaczkowskiej
Poza twórczością kabaretową, telewizyjną i filmową, jedną z jej hobby był także sport. Według autorów książki „Hrabi. Duszkiem tak!”, we wczesnej młodości czynnie uprawiać miała łyżwiarstwo szybkie i figurowe. W późniejszym okresie zainteresował ją natomiast tenis; udało się się na korty zaprosić także męską część Kabaretu Hrabi.
Pożegnanie od piłkarskiego celebryty
Jak się okazuje, koincydencja między światem kabaretu i sportu działała w obie strony. Jednym z pierwszych celebrytów, który publicznie pożegnał zmarłą, był Jakub Rzeźniczak. „Taka smutna wiadomość. Joanna Kołaczkowska zmarła w nocy po walce z chorobą nowotworową… Uwielbialiśmy z żoną jej występy w Kabarecie Hrabi” – napisał były reprezentant Polski, opatrując posta emotką zapłakanej twarzy.
Kim jest Jakub Rzeźniczak?
Niespełna 38-letni zawodnik, wychowanek ŁKS-u, ostatnio będący piłkarzem Stali Kraśnik, ma na koncie dziewięć występów w reprezentacji narodowej. Z Łodzi – via Widzew, w barwach którego debiutował w ekstraklasie, trafił do stołecznej Legii. W ekipie z Łazienkowskiej zajął się zbieraniem trofeów. Po mistrzostwo kraju sięgał pięciokrotnie, dorzucił do tego sześć triumfów w Pucharze Polski. Dwa lata spędzone w Karabachu Agdam zaowocowały dwoma tytułami mistrza Azerbejdżanu. W końcówce kariery piłkarskiej zdecydował się przyjąć oferty dwóch federacji freak-figtowych, biorąc udział w galach Clout MMA oraz FAME MMA.