Zachwycał Polaków zanim pojawił się Lewandowski. Tak teraz wygląda legendarny polski napastnik

2025-10-04 13:20

Reprezentacja Polski w przeszłości miała wielu świetnych napastników. W pewnym momencie jednak sytuacja nie była najlepsza, więc postanowiono sięgnąć po... zawodnika naturalizowanego. Tak do kadry trafił Emmanuel Olisadebe, obecnie dla wielu postać kultowa. Teraz były kadrowicz odwiedził polską ambasadę w Nigerii i pokazano zdjęcia z tego spotkania.

Emmanuel Olisadebe

i

Autor: Piotr Bławicki Emmanuel Olisadebe

Wprowadził Polaków na mistrzostwa świata. Kibice wspominają go do dziś

Emmanuel Olisadebe urodził się w Nigerii i tam zaczynał karierę piłkarską. W 1997 roku trafił do polskiej ligi, a dokładniej do Polonii Warszawa i tak rozpoczęła się historia, którą wielu kibiców chętnie wspomina do dziś. W Polonii Olisadebe spędził 3,5 roku, w trakcie których prezentował się na tyle dobrze, że w 2000 roku dostał powołanie do polskiej kadry. W uzyskaniu obywatelstwa wydatnie przyczynił się fakt, że Nigeryjczyk poślubił Polkę. Powołanie Olisadebe było strzałem w dziesiątkę – w eliminacjach mistrzostw świata w 2000 i 2001 roku wystąpił w niemal każdym spotkaniu, strzelając łącznie 8 bramek i notując 3 asysty (nie zagrał tylko w wyjazdowym meczu z Armenią), dzięki czemu Polska wygrała swoją grupę i pojechała na mundial do Korei. Tam Polska poniosła pamiętną klęskę, ale Olisadebe swoją bramkę na MŚ strzelił, w ostatnim, wygranym 3:1 meczu z USA. Łącznie w polskiej kadrze zagrał 25 razy, strzelił 11 goli.

Żona wspiera Andrzeja Gołotę po zabiegu kardiologicznym. Co to jest za miłość!

Trener mentalny Jakub B. Bączek: Iga Świątek i Robert Lewandowski codziennie mierzą się z hejtem i są oceniani

Jego kariera klubowa po odejściu z Polonii w styczniu 2001 roku też rozwijała się dobrze. Nigeryjczyk z polskim paszportem trafił do Panathinaikosu, gdzie spędził kolejne pięć lat, wystąpił w 111 meczach i zdobył 36 bramek (dane za Transfermarkt). Później Olisadebe występował w Portsmouth, ale Anglii nie podbił i spędził tam tylko pół roku. Później grał w Grecji, na Cyprze, w Chinach, a jego ostatnim klubem było greckie PAE Veria. Po zakończeniu kariery Olisadebe nie osiadł w Polsce, wrócił do Nigerii, a jego związek z polską żoną się rozpadł.

QUIZ. Polska piłka nożna lat 90. Leszek Pisz, Marek Citko i inni. Dopasuj piłkarza do klubu

Emmanuel Olisadebe kiedyś i dziś. Kliknij w galerię poniżej:

Olisadebe wciąż jest żywą postacią w pamięci tysięcy polskich kibiców. Nic dziwnego, że informacje o nim budzą wiele emocji. Teraz Nigeryjczyk z polskim paszportem postanowił odwiedzić polską ambasadę w Nigerii. – Z przyjemnością gościliśmy Emmanuela Olisadebe, polsko-nigeryjską legendę piłki nożnej i pierwszego polskiego piłkarza pochodzenia afrykańskiego w reprezentacji Polski, który doprowadził ją do mistrzostw świata 2002 w Korei i Japonii, strzelając w swojej karierze 11 bramek w 25 meczach dla Polski – napisano na oficjalnym profilu polskiej ambasady w Nigerii na portalu X oraz opublikowano zdjęcia z Emmanuelem Olisadebe, które zobaczycie poniżej. W komentarzach pojawiła się masa komentarzy od polskich kibiców, ciepło wspominających napastnika: "Witaj z powrotem królu, tęskniliśmy", "Pamiętamy!!!", "Co za piłkarz!", "Legenda", "Oli Boże mój idol", "Wspaniały napastnik! Łezka w oku... Jaka szkoda, że oni wtedy tak rozczarowali na mundialu" - czytamy. 

Lukas Podolski wypalił o Polsce i Polakach! Gwiazdor z Zabrza zupełnie się nie hamował

Super Sport SE Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki