Leon spotkał się z kolegami z kadry... Kuby
Wilfredo Leon nie zagrał najlepiej przeciwko Holandii i Nikola Grbić w późniejszej fazie meczu stawiał na innych zawodników. Wciąż jednak kibice będą na niego liczyć w fazie pucharowej turnieju i walce o medale. Z pewnością dla samego zawodnika jest to wyjątkowy turniej – po raz pierwszy ma on okazję zdobyć z polską kadrą medal mistrzostw świata i na pewno celuje w złoto. W swoim dorobku ma on co prawda jeden medal mundialu, ale zdobył go już dawno temu – w 2010 roku, jeszcze w kadrze Kuby, sięgnął po srebro. Dlatego też kolejna szansa na medal tej imprezy jest dla niego tak ważna, ale mistrzostwa to nie tylko gra i treningi, ale też okazje do spotkań, takich jak te z... kolegami z „byłej” reprezentacji.
Kubańczycy nie zaliczą tych mistrzostw do udanych. Zdobywcy srebrnego medalu z 2010 roku nie wyszli nawet z grupy! Wszystko przez niespodziewaną porażkę z Portugalią, która wywalczyła awans właśnie kosztem Kuby, choć nie jest to największe zaskoczenie na tych mistrzostwach, ale jedno z wielu. Pocieszyć swoich rodaków mógł Wilfredo Leon, który spotkał się z kolegami z kadry, w której w przeszłości występował.
Wszystko zawodnik reprezentacji Polski pochwalił się na Instagramie, gdzie udostępnił zdjęcie z Davidem Fielem i Yonderem Garcią. – Czas mija, ale dobrzy bracia zawsze zostają przy nas – napisał Wilfredo Leon pod zdjęciem. Reprezentant Polski z pewnością pocieszał swoich rodaków po nieudanych mistrzostwach, ale teraz musi skupić się na grze w polskim zespole, który już w sobotę zmierzy się z Kanadą w walce o awans do ćwierćfinału mistrzostw świata 2025.
Tak mieszka Wilfredo Leon! Jego prywatny azyl wprawia w osłupienie