- Na dzisiaj jesteśmy dobrym zespołem. Bardzo dobrym będziemy wtedy, gdy nauczymy się wykorzystywać takie sytuacje, jakie mieliśmy na początku meczu - powiedział Ulatowski, który ma mieszane uczucia po tym spotkaniu. - Z jednej strony remis powinien cieszyć, bo przez cały mecz goniliśmy wynik, ale z drugiej, w dwóch ostatnich spotkaniach u siebie zdobyliśmy tylko punkt, a to już trochę martwi.
Goście mieli po meczu pretensje do sędziego, zwłaszcza o rzut karny w 35. minucie, twierdząc, że żadnego faulu w tej sytuacji nie było. Powtórki pokazały, że mieli racje.
Bełchatów - Polonia B. 2:2
Bramki: 0:1 Bażik, 25. min, 1:1 Pietrasiak (k), 35. min, 1:2 Zieliński 49. min, 2:2 Lacić, 90. min
Sędziował: Marek Karkut (Warszawa) 2. Widzów: 3000
Bełchatów: Sapela 3 - Fonfara 3, Pietrasiak 3, Lacić Ż 4, Tosik 3 - Wróbel 3, Rachwał 3, Gol 2 (61. Cetnarski), Małkowski 3 - Costly 3 (77. Gregorek) Nowak 3 (39. Korzym 2).
Polonia: Skaba 3 - Hricko 3, Klepczyński 3, Killar Ż 3, Nowak Ż 2 - Barcik 2 (46. Trzeciak 3), Grzyb 3, Sawala Ż 3, Bażik 3, Radzewicz Ż 3 (71. Tomasik) - Zieliński Ż 4 (78. Podstawek).
Ocena meczu - dobry plus