Były mąż Ewy Kopacz nie żyje

2013-09-26 14:20

Ewa Kopacz (57 l.) przeżywa ciężkie chwile. Zmarł jej były mąż Marek. Jego ciało zostało odnalezione w poniedziałek w domu w Szydłowcu (woj. mazowieckie), gdzie mieszkał. Najprawdopodobniej była to śmierć naturalna.

Marek Kopacz nie był wprawdzie od 2008 roku mężem marszałek, ale oboje wciąż łączyła przyjaźń. Ich córka Katarzyna (29 l.) opowiadała kilka lat temu, że mimo rozwodu rodzice są dla siebie bliskimi osobami. Marek Kopacz był znaną osobą w Szydłowcu.

Uratowały go karne...

Przez wiele lat pracował w prokuraturze, z czego 15 na stanowiskach kierowniczych. Był m.in. szefem prokuratury w Skarżysku-Kamiennej. Objęcia tej funkcji o mało nie przypłacił jednak życiem.

W 1998 roku przed domem Kopaczów eksplodowała bomba zamontowana pod samochodem prokuratora. Jak podaje "Fakt", Marek Kopacz uniknął śmierci, bo z powodu konkursu rzutów karnych przedłużyła się transmisja jednego z meczów piłkarskich MŚ we Francji. Ładunek wybuchł w czasie, kiedy były mąż pani marszałek zazwyczaj odprowadzał samochód na parking. Do dzisiaj nie udało się złapać sprawców nieudanego zamachu.

Zobacz: Kopacz pracowała w niedzielę

Sport nie tylko uratował mu życie, ale był również jego olbrzymią pasją. Przez wiele lat Marek Kopacz zasiadał we władzach klubu piłkarskiego Szydłowianka Szydłowiec. Od 2000 do 2004 roku był członkiem Radomskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej. Kopacz pełnił też funkcję radcy prawnego przy PZPN.

Marek Kopacz pracował jeszcze w szydłowieckim Zakładzie Opieki Zdrowotnej, gdzie był zastępcą dyrektora ds. administracyjnych. Prowadził także własną kancelarię radcy prawnego.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki