Rybnik: Kolejny policjant pobity przez bandytów

2010-02-12 15:25

Zaledwie dwa dni po brutalnym zabójstwie policjanta w Warszawie, kolejny funkcjonariusz padł ofiarą zbirów. W Rybniku (woj. śląskie) trzech wyrostków dotkliwie pobiło 22-latka z miejskiej patrolówki. Skopali młodego stróża prawa, bo interweniował gdy próbowali włamać się do zaparkowanego samochodu.

Bezwzględni bandyci nie mają litości dla mundurowych! Wczorajszej nocy łobuzy rzucili się na policjanta, który wracał po służbie z żoną i dzieckiem do domu. W pobliżu budynku gdzie mieszkał zauważył grupkę chuliganów, którzy popijając piwko kręcili się wokół parkingu.

Zobacz koniecznie: Zabójstwo policjanta- tak zginął Andrzej Struj

22-letni funkcjonariusz nie mógł spokojnie patrzyć jak przestępcy robią co im się żywnie podoba. Zaprowadził rodzinę do mieszkania, a sam wrócił, by przepędzić wyrostków. Gdy przedstawił się jako policjant, 17- latek i jego dwaj starsi kompani (20 i 21 l.) rzucili się na mężczyznę. Przewrócili go na ziemię, okładali przez chwilę kopniakami, a potem rzucili się do ucieczki.

Funkcjonariusz zebrał w sobie siły, podniósł się i pobiegł za zbirami. W trakcie pościgu wezwał na pomoc wsparcie. Łobuzów udało się złapać. Trafili do aresztu, wszyscy są znani na komendzie z licznych bójek, pobić i rozbojów. Za pobicie policjanta mogą spędzić za kratkami 10 lat.

Młody stróż prawa miał więcej szczęścia niż zadźgany nożem w stolicy młodszy aspirant Andrzej strój (+ 42 l.). Skończyło się na potłuczeniach głowy i klatki piersiowej oraz złamanej ręce.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki