Strzały na filmie z miejsca katastrofy Tu-154M – prokuratura bada sprawę

2010-04-16 13:19

Nie ustają spekulacje co dokładnie słychać w tle ostatnich sekund filmu, który został nakręcony dosłownie kilka minut po katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem. Internauci prześcigają się w domysłach, dominuje teoria, że to wystrzały. Sprawa nabrała takiego rozgłosu że zajmie się nią prokuratura wojskowa.

Ten film krąży w internecie już ok. blisko dwóch dni. Jest usuwany z portali, ale wciąż pojawiają się kolejne jego „wersje” oczywiście z komentarzami. Co na nim widać nie podlega dyskusji. To miejsce katastrofy minuty po wypadku. Dyskusję wywołały odgłosy jakie słychać pod koniec nagrania...

Przeczytaj koniecznie: TEORIE SPISKOWE NA TEMAT KATASTROFY W SMOLEŃSKU: Rosjanie kłamią, wywołali mgłę, a na pokładzie samolotu nie było nikogo

Czy to wystrzały? Taka opinia dominuje wśród internautów i właśnie dlatego sprawą zainteresowała się wojskowa prokuratura.

- Nie możemy zbagatelizować tego filmu - mówi Radiu ZET pułkownik Jerzy Artymiak.

Teraz nagranie zostanie zbadane, przede wszystkim pod względem autentyczności i ewentualnych ingerencji montażowych. Analizie zostanie poddana też tło dźwiękowe, ponieważ wcale nie ma pewności, że wyraźnie słyszalny huk to wystrzały.

Czy chciałbyś, że Lech i Maria Kaczyńscy byli pochowani na Wawelu?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki