Do tragedii doszło w sobotnie popołudnie, 25 sierpnia. 5-letni chłopiec, który szedł ze swoją babcią, w pewnym momencie wyrwał się z jej rąk i wbiegł pod samochód. Kierowca auta w ostatniej chwili zdołał skręcić i uderzył w drzewo. Rannemu chłopcu pomocy najpierw udzielił ratownik, który przejeżdzał drogą. Potem dziecko zostało przetransportowane do szpitala helikopterem LPR.
Ranny został również kierowca - mężczyzna trafił do szpitala w Iławie.
- Dziecko jest nieprzytomne, właśnie zabezpieczamy miejsce, w którym wyląduje helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Ofiara wypadku zostanie przetransportowana do szpitala. Jako pierwszy pomocy poszkodowanej osobie udzielił ratownik medyczny, który akurat przejeżdżał tą drogą - powiedział Krzysztof Rutkowski ze straży pożarnej w Iławie.