Marcin B. królował na parkiecie, gdy prowadzący imprezę didżej rozpylił na tańczących pianę. Nagle 26-latek padł nieprzytomny i zaraz po tym jego serce przestało bić. Sekcja zwłok wykaże, co zabiło mężczyznę.
Zmarł na parkiecie
2009-07-25
7:00
Chciał potańczyć, a pożegnał się z życiem! Śledczy z Radziejowa badają okoliczności śmierci 26-latka, którego znaleziono martwego na dyskotece.