19-letni zwyrodnialec z Ełku zagroził ekspedientce ze sklepu spożywczego, że ją zabije. Kobieta zwróciła uwagę chłopakowi, bo ukradł batonika i łudził się, że ujdzie mu to płazem. Słowa sklepowej rozjuszyły bezczelnego łobuza. Mimo jego pogróżek ekspedientka nie straciła zimnej krwi, natychmiast chwyciła za telefon i wezwała policję. Teraz młodzieńcowi grozi do dwóch lat wiezienia.
Złodziej batonika groził sklepowej
2009-04-24
4:00
Warmińsko-mazurskie. Gdyby wiedział, że za groźby można trafić za kratki, pewnie trzymałby język za zębami.