93-latek na wózku inwalidzkim spryskany gazem, porażony paralizatorem i uderzony. „Zamiast pomocy, spotkała go brutalność”

Brutalne sceny w brytyjskim domu opieki. Dwóch policjantów miało użyć przemocy wobec niepełnosprawnego 93-latka, który siedział w wózku i trzymał w ręku... kuchenny nożyk. Mężczyzna zmarł trzy tygodnie później. Trwa proces.

policja - zdjęcie ilustracyjne

i

Autor: Pixabay

Spis treści

  1. Wielka Brytania. Zamiast pomocy – taser, gaz i pałka
  2. Szokujące nagranie z kamery mundurowej
  3. "To nie oni go zabili – ale zachowali się brutalnie”

Wielka Brytania. Zamiast pomocy – taser, gaz i pałka

Donald Burgess, były żołnierz i pensjonariusz domu opieki w St Leonards-on-Sea (East Sussex), został spryskany gazem pieprzowym, porażony paralizatorem i uderzony policyjną pałką – wszystko to w zaledwie 83 sekundy od momentu wejścia funkcjonariuszy do jego pokoju, informuje The Guardian.

Jak ustalono w sądzie:

  • Mężczyzna miał jedną nogę i siedział w wózku inwalidzkim.
  • Trzymał w ręku mały, ząbkowany nożyk kuchenny.
  • Wcześniej rzucił jedzeniem i dźgnął opiekunkę w brzuch nożem – bez poważnych obrażeń.
  • Pracownicy przez 30 minut próbowali go uspokoić, zanim wezwali policję.

Czytaj dalej  pod materiałem wideo.

Super Express Google News
"Wielką Brytanię czeka okres dwóch królów" Ekspert ujawnia kulisy relacji w rodzinie królewskiej

Szokujące nagranie z kamery mundurowej

Podczas procesu przed Southwark Crown Court zaprezentowano nagranie z kamery na mundurze. Według prokuratora, PC Stephen Smith od razu zagroził seniorowi:

– Albo odłożysz nóż, albo zostaniesz spryskany albo porażony prądem. Wybieraj.

Nie padły żadne słowa wyjaśnienia. Policjanci nie porozmawiali z personelem, nie spróbowali deeskalacji.

Według śledztwa Smith opróżnił cały pojemnik z gazem prosto w twarz staruszka.Po sekundach uderzył go policyjną pałką, a w tym czasie funkcjonariuszka Rachel Comotto użyła paralizatora. Burgess krzyknął z bólu. W chwili interwencji nikt nie znajdował się w zasięgu noża, a Burgess był niesprawny ruchowo.

Czytaj dalej.

"To nie oni go zabili – ale zachowali się brutalnie”

Donald Burgess trafił do szpitala, gdzie zaraził się COVID-19 i zmarł po 22 dniach. Prokurator podkreślił:

– Nie oskarżamy policjantów o jego śmierć. Ale to, co zrobili, było brutalne i nieuzasadnione.

Oboje funkcjonariusze nie przyznają się do winy:

  • PC Smith (51 l.) odpowiada za dwa zarzuty napaści (spray i pałka),
  • PC Comotto – za jedno (użycie paralizatora).

Proces został odroczony do wtorku.

Sonda
Czy uważasz, że policja prowadziła poszukiwania bez zarzutu?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki