Biorą się za parki, teraz w uboższych okolicach

2014-10-08 2:00

Jak informuje New York Times, 35 miejskie parki, przejdą prawdziwą metamorfozę. Tym razem jednak nie będą to najbardziej znane parki w mieście, ale miejsca, których często nie widać nawet na mapie.

Na renowację parków burmistrz miasta Bill de Blasio ( 53 l.) wyasygnował 130 milionów dolarów. Urzędnicy dokonując wyboru, jakie parki i place zabaw zostaną poddane renowacji brali w szczególności pod rozwagę te dzielnice, w których żyją nowojorczycy posiadający niskie dochody.

Dlatego renowacji zostaną poddane między innymi Ranaqua Park na Mott Haven, Bronx, Saratoga Ballfields na Brownsville, Brooklyn, czy Luther Gulick Park na Lower East Side, Manhattan.

Według urzędników oazy zieleni w dzielnicach, w których mieszkańcy posiadają najniższe dochody, zostały pominięte w przeszłości, gdy pieniądze na renowację parków dzieliła administracja Michaela Bloomberga. Ta wolała przeznaczać je na miejsca albo atrakcyjne turystycznie, albo też takie, gdzie mieszka aktywna społeczność – jak choćby McCarren Park na granicy Williamsburga i Greenpointu, gdzie w ostatnich latach odnowiono basen. Dziś jest to obiekt chętnie odwiedzany także przez mieszkających w okolicy Polaków.

– Od samego początku otwarcia miejskiego kąpieliska w 2012 roku, przez całe wakacje chodziłam tam z dziećmi – powiedziała Aldona, mama Kacpra (3 l.) oraz Filipka (5 l.).

Przypomnijmy, basen o olimpijskiej wielkości został wyremontowany w 2009 roku - stworzono tam nowoczesne centrum rekreacyjne, siłownię, kafejkę i nowy basen.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki