Spis treści
Charlotte i Bella – dwie podróże, ten sam finał
Charlotte May Lee (21 l.), była stewardesa z Londynu, została zatrzymana po przylocie do Kolombo (Sri Lanka). W dwóch walizkach miała ponad milion funtów w narkotykach typu „kush”, syntetycznej odmianie konopi.
Bella May Culley (18 l.) z Durham wpadła dzień wcześniej w Gruzji, na lotnisku w Tbilisi, z 14 kg marihuany w hermetycznie zamkniętych paczkach. Twierdzi, że jest w ciąży.
Obie dziewczyny leciały samotnie z Bangkoku. Obie miały niewielkie środki, duże marzenia i zamiłowanie do podróży. Teraz grożą im dziesięciolecia więzienia – w Gruzji nawet dożywocie.
Czytaj dalej pod materiałem wideo.
Tajlandia – raj dla turystów, pole minowe dla naiwnych
W Tajlandii od 2022 roku legalna jest marihuana, ale tylko lokalnie. Dla przemytników to okazja: tanio kupić, przewieźć do Europy i sprzedać z ogromnym zyskiem. Młodzi ludzie traktowani są jak łatwe cele.
Brytyjska Narodowa Agencja ds. Przestępczości (NCA) już w 2024 roku ostrzegała przed „eksplozją przemytu” z Tajlandii. W ciągu roku przejęto 27 ton marihuany, w tym 460 przypadków po lotach z Bangkoku.
– Młodzi są kuszeni pieniędzmi. Myślą, że to tylko chwila, że nikt nie zauważy. A potem kończą w więzieniu z wyrokami po 20–25 lat – mówi cytowany przez The Guardian Darrell Jones, były ekspert ds. narkotyków w Met Police.
Czytaj dalej.
Polecany artykuł:
„Bonnie i Clyde”? Czy po prostu zmanipulowane?
Obie dziewczyny miały fotografie z plaż, tropików i... chłopakami. Profil Belli Culley na TikToku zawierał podpisy:
- „Nie obchodzi mnie, czy jesteśmy w ucieczce – byle z Tobą.”
- „Działalność przestępcza na balkonie? Czemu nie, Bonnie i Clyde w wersji 2.0.”
Matka Belli błagała ją, by nie jechała do Tajlandii. – Nie ufam chłopakom, których tam spotkała. Nie wiem, kim są. Ona chciała tylko przygody.
Charlotte Lee może usłyszeć zarzuty przewożenia narkotyków na zlecenie gangu. Grozi jej 25 lat więzienia w Sri Lance.Bella Culley siedzi w gruzińskim więzieniu kobiecym nr 5. Jej ojciec przyleciał z Wietnamu, by być przy niej.Obie dziewczyny miały przy sobie profesjonalnie zapakowane narkotyki, co według celników sugeruje, że działały jako kurierki na zlecenie większej siatki.
Adwokat Belli mówi wprost: – Ona wygląda na osobę kompletnie zaskoczoną tym, co się wydarzyło. Jakby nie wiedziała, co robi.
Źródło: The Guardian