"Indie są na Księżycu" – powiedział S. Somanath, szef Indyjskiej Organizacji Badań Kosmicznych (ISRO), gdy statek kosmiczny Chandrayaan-3 wylądował na południowym biegunie Księżyca. Informację przekazała agencja Reutera. Lądownik uważanej za kluczową w eksploracji Księżyca misji Chandrayaan-3, Vikram, wylądował na powierzchni Księżyca o godz. 18:03 czasu lokalnego w Indiach, czyli ok. godz. 14:33 w Polsce. Indyjska Organizacja Badań Kosmicznych (ISRO) przekazała, że to pierwsze zakończone sukcesem lądowanie statku kosmicznego w pobliżu południowego bieguna Księżyca.
Historyczne lądowanie na Księżycu
Reuters dokładnie opisuje moment, w którym okazało się, że misja się powiodła. "Naukowcy i urzędnicy klaskali, wiwatowali i ściskali się nawzajem". "To okrzyk zwycięstwa nowych Indii" – powiedział natomiast premier Narendra Modi, którego widziano, jak macha indyjską flagą, obserwując lądowanie z Republiki Południowej Afryki, gdzie obecnie przebywa - podaje Reuters.
Indie lądują na Księżycu. Rosyjska sonda się rozbija
Indie są czwartym krajem, po USA, byłym ZSRR i Chinach, który z powodzeniem doprowadził do lądowania statku kosmicznego na Księżycu. Wszystkie poprzednie misje na Księżycu lądowały w pobliżu równika. Historyczne lądowanie Indii na Księżycu dzieje się zaledwie parę dni po tym, jak Rosjanie, pierwszy raz od 1976 roku wysłali tam swoją sondę. Łuna-25 miała za zadanie zbadać księżycowy biegun południowy, gdzie mogą znajdować się znaczące zasoby zamarzniętej wody. Jednak w niedzielę, 20 sierpnia, rosyjska agencja kosmiczna Roskosmos poinformowała, że sonda się rozbiła.