Kevin Spacey nie odbudował kariery po skandalach. Wyznał w rozmowie z "Telegraph", że jest bezdomny
Dostał dwa Oscary, zyskał światową sławę i zarobił fortunę, a skończył jako bezdomny! Kevin Spacey (66 l.) poczynił swoje szokujące wyznanie w rozmowie z "Telegraph". „Mieszkam w hotelach, mieszkam w Airbnb, jadę tam, gdzie jest praca. Dosłownie nie mam domu, właśnie to próbuję wytłumaczyć” - powiedział aktor. Jak dodał, jego sytuacja finansowa „nie jest najlepsza”. „Miałem bardzo mało przychodu, a wszystko zostało wydane. W dziwny sposób czuję, że wróciłem do punktu wyjścia, czyli po prostu pojechałem tam, gdzie była praca” - dodał gwiazdor. Do tak głębokiego kryzysu doprowadziły go oskarżenia o molestowanie seksualne wysuwane przez przez czterech mężczyzn w Wielkiej Brytanii kilka lat temu, w 2017 roku. Jeden z nich twierdził nawet, że doszło do tego, gdy miał 14 lat, a Spacey 26. Aktor zawsze zaprzeczał oskarżeniom, ale gdy wypłynęły, po raz pierwszy przyznał, że jest homoseksualistą. Wydał fortunę na prawników.
ZOBACZ TEŻ: 11-latek poszedł do sklepu. Musiał uciekać przed niedźwiedziem!
Sąd uniewinnił Kevina Spaceya, ale jego kariera wciąż jest zrujnowana
Ostatecznie został uniewinniony w 2023 roku, ale to nie zmieniło jego sytuacji. Wcześniej mimo braku wyroku sądowego za współpracę podziękował Spaceyowi między innymi Netflix, choć grał w bardzo popularnym serialu „House of Cards”. „Biorę pełną odpowiedzialność za swoje przeszłe zachowanie i czyny, ale nie mogę i nie będę brał odpowiedzialności ani przepraszał nikogo, kto zmyślił jakieś historie na mój temat” – powiedział Kevin Spacey brytyjskiemu dziennikarzowi Danowi Woottonowi w 2024 roku. „Nigdy nikomu nie powiedziałem, że jeśli zrobi mi przysługę seksualną, to pomogę mu w karierze, nigdy” – podkreślał. Czy jeszcze kiedyś wróci na szczyt sławy?