Trwają walki między Indiami a Pakistanem, obie strony mają broń nuklearną. Głos zabrał Donald Trump
W ostatnich latach niezliczoną ilość razy komentowano zagrożenie użyciem broni nuklearnej przez Rosję w wojnie na Ukrainie, tymczasem okazuje się, że na świecie jest kolejny punkt zapalny, a bezpośredni konflikt mocarstw atomowych pojawił się zupełnie gdzie indziej. Nie ma końca walkom między Indiami a Pakistanem. Chodzi o Kaszmir, sporny przygraniczny region, do którego oba te państwa roszczą sobie prawa. Są już dziesiątki ofiar, płoną wioski, giną cywile, w tym dzieci. Sytuacja budzi tym większe obawy, że zarówno Indie, jak i Pakistan dysponują bronią nuklearną. Jak podaje CNN, liczba ofiar śmiertelnych w Pakistanie i administrowanym przez Pakistan Kaszmirze wzrosła do 31, 57 osób zostało rannych. Po indyjskiej stronie w Kaszmirze nocny atak Pakistanu zabił 12 cywilów i zranił 57 osób, poinformowało CNN indyjskie źródło w obronie.
Trump: "Oni odgryzają się sobie nawzajem, więc mam nadzieję, że przestaną. Jeśli jest coś, co mogę zrobić, żeby pomóc, będę tam"
W mediach społecznościowych pojawiają się zdjęcia i filmy pokazujące dzieci zabite w ataku. Obie strony prowadzą wyraźną wojnę informacyjną, wzajemnie oskarżając się o mordy i eskalację. Ze świata płyną apele o spokój. Głos zabrał także prezydent USA Donald Trump. "Znam obie strony bardzo dobrze i chcę, żeby się dogadały. Chcę, żeby przestali. I mam nadzieję, że teraz przestaną" – powiedział prezydent USA dziennikarzom w Gabinecie Owalnym. "Oni odgryzają się sobie nawzajem, więc mam nadzieję, że przestaną. Jeśli jest coś, co mogę zrobić, żeby pomóc, będę tam" - dodał Trump, wyrażając nadzieję, że walki między Indiami i Pakistanem "bardzo szybko się zakończą".