Fałszywy lekarz znowu za kratkami! Malachi Love-Robinson (23 l.) zyskał rozgłos cztery lata temu, kiedy wyszło na jaw, że wcale nie jest 25-letnim lekarzem medycyny z własną praktyką na Florydzie, ale niepełnoletnim naciągaczem. 18-letniemu wówczas cwaniakowi udało się założyć swój gabinet i całymi miesiącami w białym kitlu i ze stetoskopem na szyi przyjmować pacjentów. Oraz oczywiście brać od nich pieniądze. Miał nawet własną stronę internetową pełną zdjęć, na których pozował z zamyśloną miną i w kompletnym strony doktora.
NIE PRZEGAP: WYCIĘŁA dziecko z brzucha ciężarnej, dostała karę ŚMIERCI!
Wreszcie ktoś z oszukanych ludzi nabrał podejrzeń i wezwał policję. Love-Robinson został zatrzymany i odsiedział w więzieniu trzy lata. W zeszłym roku wyszedł i udało mu się znaleźć pracę w firmie transportowej. Miał umawiać klientów na usługi, ale nie mógł się powstrzymać od kolejnych przestępstw. Pieniądze za transport nie trafiały na konto firmy na Florydzie, a do kieszeni byłego pseudodoktora. Tym sposobem 23-latek po raz kolejny wylądował za kratkami i jako recydywista zapewne długo zza nich nie wyjdzie.
NIE PRZEGAP: Dramat KOCHANKI brytyjskiego księcia? Perskie dywany są za drogie