Nowy bohater Ukrainy! Zabrał mikrofon Kliczce i wykrzyczał: Janukowycz musi odejść!

2014-02-25 20:25

Nazywa się Wołodymyr Parasiuk i ma 26 lat. 21 lutego podczas przemówienia Witalija Kliczki wtargnął na scenę i zabrał mikrofon bokserowi. Następnie wygłosił motywujące przemówienie. Teraz Ukraina nazywa go człowiekiem, który zmusił Janukowycza do ucieczki.

Wołodymyr Parasiuk to mieszkaniec Lwowa. Oficjalnie mówi, że nie chce, by nazywano go bohaterem. Za późno, Ukraina już go tak ochrzciła!

Majdan nie zareagował z enruzjazmem na podpisanie porozumienia z władzami. Ukraińcy zgromadzenie na placu postanowili, że zostaną na miejscu dopóki Wiktor Janukowycz nie ustąpi. Witalij Kliczko został wygwizdany.

Nagle do mikrofonu podszedł Wołodomyr Parasiuk i powiedział, że opozycja "uścisnęła dłonie zabójcom" i że nikt nie będzie czekał do końca roku na wybory prezydenckie (według porozumienia, miały się one odbyć najpóźniej w grudniu 2014 r.) - podaje TVN24.

Zobacz: MEMY z Jackiem Kurskim na barykadach Majdanu. Zasłużył sobie?

- Janukowycz nie może być prezydentem przez cały rok. Musi opuścić Kijów do jutra albo stawi czoła konsekwencjom. Nasi rodacy zostali zastrzeleni, a nasi liderzy uścisnęli dłonie zabójcom. To wstyd. Jutro, do 10 rano, Janukowycz musi odejść - powiedział Parasiuk.

Zgromadzeni nagrodzili go brawami. Kliczko, Jaceniu i Tiahnybok opuścili scenę bez słowa. Witalij Kliczko wrócił potem do zgromadzonych i wszystkich przeprosił.

W tym czasie Janukowycz uciekał z Ukrainy...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki