Obama jest macho

2008-08-18 20:00

Wybory prezydenckie w USA nabierają tempa, a kandydaci nie szczędzą sobie gorzkich słów. Tym razem poszło o to, kto jest większym twardzielem: Republikanie czy Demokraci.

Spór wywołał kandydat Demokratów Barack Obama. Czarnoskóry senator skrytykował swego republikańskiego rywala za dobór doradców, których zatrudniał jeszcze George W. Bush.

Obama przypomniał także, iż w ekipie doradców McCaina znalazło się wielu lobbystów, zanim ten zdążył się od nich oficjalnie odciąć. McCainowi dostało się również, za agresywny styl prowadzenia kampanii – identyczny jak prowadził obecny prezydent.

- Mówią nam, że Demokraci nie są wystarczająco twardzi, nie są wystarczająco "macho", by prowadzić dobra politykę zagraniczną – stwierdził Obama w rozmowie z telewizją CNN. Kandydat Demokratów przekonywał również, że Republikanie próbują w ten sposób zrobić z niego kandydata antyamerykańskiego.

W odpowiedzi sztab McCaina oświadczył, że nigdy nie kwestionował patriotyzmu Baracka Obamy, lecz jedynie zwracał uwagę, iż "nie posiada on wystarczającego kwalifikacji w dziedzinie polityki zagranicznej".

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki