Ogień zabił córkę i ojca

2018-01-16 1:00

Pożary dalej sieją śmierć w Nowym Jorku. Tym razem szalejący ogień zabił mężczyznę i jego 13-letnią córkę. Przyczyny wybuchu ognia są ciągle ustalane.

- Zgłoszenie do akcji otrzymaliśmy w niedzielę po dwunastej w południe. Płonął apartament w budynku osiedla Throgs Neck Houses przy Dewey Ave. na Bronksie - poinformował rzecznik FDNY. Przybyli na miejsce strażacy natychmiast ruszyli do akcji gaśniczej i ratunkowej. Płonął apartament na czwartym piętrze, ale zaczął się rozprzestrzeniać. Na szczęście strażakom udało się to zatrzymać. W sumie cała akcja gaśnicza trwała nieco ponad godzinę. W mieszkaniu, gdzie zaczął się pożar, znaleziono nieprzytomnego 62-letniego Nelsona Rojasa i jego 13-letnią córkę Yolandę Rojas. Przetransportowano ich do szpitala, ale niestety lekarzom nie udało się ich uratować. Ojciec i córka zmarli na skutek rozległych poparzeń i zatrucia ogniem. Ale ostatecznie przyczyny ich zgonu stwierdzi lekarz sądowy. Tymczasem w poniedziałek inspektorzy FDNY szukali przyczyn wybuchu śmiertelnego pożaru.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki