Ogłosił się królem i założył królestwo w lesie! Awantura w Szkocji

2025-10-03 13:10

Takiej awantury nie pamiętają najstarsi Szkoci! Przybysz z Ghany ogrodził kawałek lasu w Jedburgh i ogłosił, że to jego królestwo. Z dwiema "żonami" gospodarzył tam w obozowisku, a ponieważ jest XXI wiek, wszystko pokazywali na TikToku. Całymi miesiącami nie udawało się ich stamtąd przegonić, chociaż ziemia wcale nie należała do nich. W końcu ubrany w afrykańskie szaty samozwańczy wódz i jego małżonki zostali wyprowadzeni z lasku przez policjantów.

Samozwańczy afrykański król ogłosił utworzenie królestwa w szkockim lasku. Awantura z udziałem policji

Wyobraź sobie, że idziesz na spacer do lasu i nagle zamiast podgrzybków i maślaków odkrywasz obozowisko z afrykańskim królem i królową. To nie kabaret Monty Pythona, a prawdziwa historia ze Szkocji, która właśnie znalazła swój burzliwy finał! Pewien przybysz z Ghany, niejaki Kofi Offeh (36 l.) ogrodził sznurkiem kawałek lasu w rejonie Jedburgh i ogłosił, że to jego królestwo, a on jest królem. W prymitywnym obozowisku gospodarzył całe lato z dwiema "żonami", Jean Gasho (42 l.) z Zimbabwe i Kaurą Taylor, która była poszukiwana przez rodzinę w Teksasie jako osoba zaginiona, a tymczasem odnalazła się w szkockim lesie z afrykańskim władcą. Ponieważ jest XXI wiek, król Atehene, królowa Nandi i służąca Asnat, bo takie przybrali imiona, wszystko pokazywali na TikToku, zapewniając, że ich Królestwa Kubali, bo tak nazwali swoje leśne państwo, przetrwa i nie da się żadnym knowaniom. Utrzymywali, że to tak naprawdę ich ziemia, niesłusznie zagarnięta jeszcze w XVI wieku.

ZOBACZ TEŻ: Kosmici zbliżają się do Ziemi? Obiekt Atlas zdumiał naukowców

Wódz i dwie kobiety wyprowadzeni z lasku w kajdankach

Całymi miesiącami nie udawało się ich stamtąd przegonić, chociaż ziemia wcale nie należała do nich. W końcu ubrany w afrykańskie szaty samozwańczy wódz i jego "małżonki" zostali wyprowadzeni z lasku w kajdankach przez policjantów i służby imigracyjne, co oczywiście zostało uwiecznione na TikToku. Lokalny radny Scott Hamilton powiedział BBC, że czuje "dużą ulgę" z powodu eksmisji. „Władze lokalne, policja i inne służby długo starały się osiągnąć ten rezultat. Mieszkańcy musieli się z tym długo zmagać. To strefa przemysłowa. Działają tu firmy, które w ciągu ostatnich kilku miesięcy były poddawane ogromnej presji. Musieliśmy przejść przez sądy i proces prawny, co zajmuje trochę czasu, ale ostatecznie osiągnęliśmy właściwy wynik”.

Super Express Google News
Sonda
Czy byłeś kiedyś w Wielkiej Brytanii?
QUIZ. Kto to powiedział? Sławne cytaty, 10/10 dla najlepszych
Pytanie 1 z 10
"Kłamstwo tysiąc razy powtórzone staje się prawdą". Kto to powiedział?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki