Sądy nie pomogą Trumpowi

i

Autor: AP Sądy nie pomogą Trumpowi

Trump NIE WYGRA w sądzie! Chodzi o ROSJĘ

2020-11-14 12:30

To nie jest dobry czas dla Donalda Trumpa (74 l.) Po wyborach prezydenckich składa pozew za pozwem domagajac się uznania głosowania za sfałszowane, a sądy kolejno je odrzucają. Jakby tego było, sąd federalny odrzucił teraz inny pozew Trumpa,złożony jeszcze w 2019 roku. Trump chciał sądzić się z telewizją CNN o zniesławienie. Chodzi o aferę Russiagate.

Kto jeszcze pamięta Russiagate? Gdy Donald Trump (74 l.) ogłosił, że tak naprawdę to on wygrał wybory prezydenckie w USA, a głosy na Joe Bidena (78 l.) są fałszywe, przyćmiło to chyba wszystkie poprzednie afery z prezydentem w roli głównej. Tymczasem oba skandale spotkały się teraz w najmniej korzystny dla Trumpa sposób. Sądy w całym kraju odrzucają jeden po drugim pozwy złożone przez ludzi prezydenta w sprawie rzekomych oszustw wyborczych, a teraz sąd federalny oddalił właśnie pozew o zniesławienie, jaki prezydent złożył w ubiegłym roku przeciwko CNN. Trump chciał procesować się z telewizją z powodu materiału wyemitowanego w czerwcu 2019 roku. Dziennikarz Larry Noble omawiał słynny raport prokuratora Roberta Muellera w sprawie Russiagate, mówiąc: "Kampania Trumpa rozważyła potencjalne zyski i straty, jakie wiązałyby się z ponownym proszeniem Rosji o pomoc w 2020 roku i zdecydowano o pozostawieniu tej opcji na stole".

Noble bronił się, argumentując, że to jego osobista opinia, do jakiej miał prawo. Sędzia odrzucił co prawda ten sposób obrony, stwierdzając, iż zdanie to miało przedstawiać fakt, nie subiektywną opinię. Jednak nie przychylił się do twierdzeń drugiej strony, która argumentowała, że CNN świadomie kłamało i kierowało się złą wolą oraz politycznymi uprzedzeniami. Milionowe odszkodowanie, jakiego chciał Trump, nie zostanie z pewnością wypłacone, a sam proces nawet się nie odbędzie. Robert Mueller jako specjalny prokurator badał sprawę rzekomego spiskowania przez ludzi z otoczenia Trumpa z Rosjanami podczas wyborów prezydenckich w 2016 roku. Russiagate wybuchła, kiedy w lipcu 2016 roku australijski dyplomata powiadomił FBI, że jeden z doradców Trumpa wiedział o włamaniu rosyjskich hakerów na serwer Partii Demokratycznej, zanim informacja ta została rozpowszechniona. Śledztwo wykazało, iż nie ma dowodów na spisek Trumpa z obcym państwem, lecz jak podkreślał Mueller, nie da się również udowodnić niewinności Trumpa w kwestii utrudniania pracy wymiaru sprawiedliwości badającego Russiagate. W tej kwestii do dziś pozostał jedynie znak zapytania.

Smaczki debaty Trump-Biden. "Będzie dobrze" Adama Federa, odc. 123

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki